Depresja po Erasmusie, czyli powrót do starej rzeczywistości
Erasmus to najpopularniejszy program międzynarodowej wymiany studentów. Udział w nim gwarantuje poznanie warunków studiowania w innych krajach Unii Europejskiej, szlifowanie języka obcego, spotkania z rówieśnikami z innych państw i innych kultur. Powrót do kraju nie jest już jednak taki wspaniały. Okazuje się, że koniec Erasmusa może powodować nawet depresję.
Czym jest Erasmus?
W ramach Erasmusa studenci mogą ubiegać się o dwa rodzaje wyjazdów: na studia do zagranicznej szkoły wyższej współpracującej z uczelnią studenta oraz na praktykę do zagranicznego przedsiębiorstwa, organizacji lub instytucji. W programie biorą udział kraje członkowskie UE, Islandia, Lichtenstein, Norwegia, Szwajcaria i Turcja. W ramach Erasmusa można wyjechać tylko jeden raz na studia i jeden raz na praktykę, a wyjazd może trwać od 3 do 12 miesięcy.
Jak jest na wymianie studenckiej?
Pobyt za granicą obfituje w ciekawe spotkania i czas wypełniony do granic możliwości. Jak twierdzi większość studentów wszystko jest nowe, interesujące, wspaniałe, wyjątkowe. Imprezy na wyjeździe są legendarne. Kawa zawsze bardziej aromatyczna, a jedzenie pyszne. Właśnie dlatego powracający z wymiany wpadają w fazę przygnębienia, w pewien rodzaj nostalgii, a czasem nawet apatii, bo na miejscu nic się nie zmieniło. Znowu trzeba zmierzyć się z biurokracją, bezsensownymi obowiązkami, a nawet zimnym klimatem. Ludzie nie są tak otwarci i chętni do pomocy.
Co wtedy zrobić?
Część osób skupia się na bieżących obowiązkach i z czasem wszystko wraca do normy. Niektórzy starają szukać się innych możliwości wyjazdów międzynarodowych. Namiastką klimatu z wymiany może być uczestnictwo w zajęciach prowadzonych przez zagranicznych wykładowców lub specjalistów na macierzystej uczelni. Część osób niestety wpada w takie przygnębienie, że nie są w stanie nic robić. Warto wtedy skonsultować się ze specjalistą, aby nie popaść w chorobę.
Co można powiedzieć na pocieszenie. Chyba tylko tyle, że depresja post-erasmusowa, syndrom poerasmusowy, czy jakkolwiek nazwać to zjawisko nie dotyczy tylko Polaków. Studenci z innych krajów też odczuwają opisane wyżej przypadłości.
Pamiętajcie, że przeżyć i doświadczeń, które zdobyliście nikt wam nie zabierze. Osoby wracające z wymiany są bardziej pewne siebie, bo poradziły sobie w obcym środowisku. Języki obce znają nie tylko teoretycznie, bo zajęcia i egzaminy odbywały się w języku kraju, gdzie przebywali. Studenci, którzy przeżyli wymianę są bardziej otwarci i łatwiej nawiązują znajomości.
Ci, którzy po wymianie przez dłuższy czas nie są w stanie funkcjonować we własnym kraju powinni pamiętać, że zawsze można skończyć studia i przenieść się na stałe w miejsce, gdzie spędzili najlepszy okres swojego życia.