Go to DANCE, ulegnij modzie na taniec
Co w tańcu jest tak magnetycznego, że od kilku lat Polskę zalewa fala programów tanecznych, szkół nauki tańca, filmów i seriali z tańcem, jako motywem przewodnim?
Taniec jest na fali wznoszącej kolejny sezon. Sukcesywnie zwiększa się ilość pasjonatów, którzy nie tylko lubią oglądać, ale także ćwiczyć taniec. W każdym, nawet najmniejszym mieście, znajdziemy kurs tańca odpowiedni do naszych oczekiwań. Tańczą dzieci, młodzież, osoby dojrzałe, seniorzy. Wiek nie ma najmniejszego znaczenia.
Fenomenem tańca jest to, że łączy przyjemne z pożytecznym. Możemy ukształtować piękną figurę, poprawić koordynację ruchową, wzmocnić mięśnie i wymodelować sylwetkę. Jest niezawodnym sposobem na zachowanie młodości, witalności i zdrowia. Taniec zwiększa odporność organizmu, dotlenia go, uaktywnia naturalny system obronny, pobudza pracę serca i relaksacyjnie wpływa na organizm.
Taniec wpływa również bardzo dobrze na nasze samopoczucie. Gdy tańczymy, zostawiamy za sobą wszystkie problemy, nic więcej się nie liczy. Jest to dobry sposób na wyrażenie swoich emocji, nawet złości i zdenerwowania. Poprzez taniec opuszcza nas stres, wraca dobry nastrój, czujemy się zrelaksowani, i cały świat przestaje istnieć.
Taniec jest najważniejszy, nieważne jaki rodzaj. Dla wielu osób jest on wszystkim, nawet dla tych, którzy nie posiadają odrobiny techniki, ale umieją cieszyć się tańcem i okazywać emocje. - mówi Michalina, studentka turystyki i rekreacji AWF w Warszawie, była tancerka grupy DNA.
Do wyboru mamy różne rodzaje tańca: towarzyski, współczesny, hip hop, ludowy, jazz, dancehall, nawet pole dance, czyli taniec na rurze. Ten ostatni stał się hitem dzięki klubom fitness, które przekonują, że wspomaga on wiele partii mięśni, pomaga w rozciąganiu i utrzymaniu idealnej sylwetki. Niepotrzebnie jest kojarzony tylko klubami nocnymi, jednak nie można zignorować całej erotyki i namiętności, która jest fundamentem pole dance. Jest to nowa dziedzina sportu i fitness, w której nawet odbywają się mistrzostwa świata.
Wszystko zaczęło się od Tańca z Gwiazdami, jednak młodzi ludzie najbardziej fascynowali się programem You Can Dance - Po Prostu Taniec. To tam szli utalentowani, trenujący od kilkunastu lat, a także amatorzy, próbujący dotychczas swych sił tylko w garażu ze znajomymi. YCD daje szansę na wygraną już od 7 edycji. Tancerze pokazują swe umiejętności, uczą się pod okiem osób, które znali dotąd jedynie z telewizji.
Zupełnie inaczej przeżywałam taniec, oglądając go w telewizji. Patrząc na tancerzy na żywo, czułam niezwykle silne emocj. Momentami wszystko się we mnie gotowało. Wiele razy zwyczajnie miałam łzy w oczach. - wspomina Michalina. - Stałyśmy pod sceną, widziałam tancerzy dwa metry od siebie, czuło się czasem ich spojrzenie na sobie. Mam kilka pamiątek, w postaci autografów i zdjęć. Bardzo mnie to cieszy, ale największa pamiątka i tak pozostanie w mojej głowie.
Jeśli na parkiecie czujesz się jak ryba w wodzie, ale nigdy nie miałeś szansy uczyć się u profesjonalistów, rozejrzyj się wokół. Na pewno znajdziesz jakąś małą szkółkę tańca, gdzie będziesz mógł pokazać i doszkolić swoje umiejętności. Kto wie, może za jakiś czas to Ciebie będziemy widzieć w programach telewizyjnych?