Inżynier na wagę złota, czyli czego pragną pracodawcy
Uczelnia Techniczno-Handlowa im. Heleny Chodkowskiej w Warszawie (UTH) oferuje jeden z najbardziej innowacyjnych programów nauczania na studiach inżynierskich zarówno na poziomie merytorycznym, jak i praktycznym, który jednocześnie odpowiada na potrzeby polskiego rynku pracy.
Czasy, w jakich obecnie żyjemy są doskonałą szansą na rozwój wielu sektorów i branż gospodarczych. Pomimo mniejszych lub większych wahań koniunktury gospodarczej, wielu wykwalifikowanych specjalistów nie musi się martwić o zatrudnienie przez najbliższe dekady. Jedną z takich grup zawodowych są inżynierowie specjaliści, na których obecny rynek pracy zgłasza już od kilku lat największe zapotrzebowanie. Niedobór inżynierów na rynku jest tak duży, że pracodawcy zaczynają się nimi nawet dzielić.
Palący problem polskich firm
Pomimo bardzo dobrych danych dotyczących niskiej stopy bezrobocia w Polsce, których nie obserwowaliśmy już od dawna, sytuacja na rynku pracy w naszym kraju wcale nie napawa optymizmem, szczególnie pracodawców. Nadal dostrzegalny jest ogromny popyt z ich strony na specjalistów inżynierów, szczególnie z sektora transportu oraz budownictwa. Obecnie w Polsce brakuje kilkadziesiąt tysięcy inżynierów różnych specjalności. W samym przemyśle motoryzacyjnym potrzeba od 3 do 5 tys. inżynierów. Potwierdzają to coroczne badania ManpowerGroup „Niedobór talentów”, w których czytamy, że aż 45 proc. pracodawców w naszym kraju ma co roku trudności ze znalezieniem odpowiednich pracowników, w tym przede wszystkim wykwalifikowanych inżynierów i techników. Z kolei z badań klastra Silesia Automotive wynika, że aż 73 proc. pracodawców w Polsce obawia się, że nie znajdzie odpowiednich inżynierów i specjalistów do pracy.
Ścisła współpraca gwarantem sukcesu na rynku pracy
Według portalu Pracuj.pl, największe zapotrzebowanie na inżynierów zgłasza od lat przemysł ciężki, a także sektor budownictwa i nieruchomości. Jeszcze kilka lat temu to uczelnie zabiegały o współpracę z zewnętrznymi przedsiębiorstwami. Obecnie sytuacja ta wygląda zgoła inaczej. To firmy same zgłaszają się do szkół wyższych z propozycją współpracy w organizacji praktyk oraz profesjonalnych stażów, a nawet z prośbą o utworzenie konkretnego kierunku studiów. Przedsiębiorstwa postawione pod ścianą szukają najróżniejszych sposobów, aby rozwiązać palący problem niedoboru inżynierów w swoich szeregach. Często decydują się na zatrudnienie specjalistów z zagranicy (np. z Ukrainy i Węgrzech), stosują contracting, a nawet godzą się na współdzielenie inżynierów z innymi firmami, aby tylko pozyskać specjalistę w danej dziedzinie. Coraz popularniejszą formą zdobycia specjalistów przez pracodawców jest również zawieranie przez nich umów z wyższymi uczelniami na tzw. kształcenie dualne.
Dzięki tak szeroko zakrojonym działaniom studenci kierunków inżynieryjnych zyskują olbrzymie możliwości doskonalenia swoich praktycznych umiejętności oraz rozwoju osobistego, które są tak niezbędne obecnie na rynku pracy. Współpraca uczelni z otoczeniem społeczno-gospodarczym to dziś sprawa priorytetowa dla zaspokojenia potrzeb polskiego rynku pracy.
Przede wszystkim aspekt praktyczny
Optymistyczna sytuacja polskiej gospodarki jest przede wszystkim związana z energicznym rozwojem wielu branż i sektorów ekonomicznych, a także z wieloma dużymi inwestycjami prowadzonymi obecnie w naszym kraju. Problem jednak tkwi w tym, że nie przygotowano na czas odpowiedniej kadry specjalistów, która uzupełniłaby luki pracownicze w najważniejszych sektorach polskiej gospodarki, w tym głównie w budownictwie, transporcie i logistyce. Tutaj olbrzymią rolę mają do odegrania uczelnie wyższe oferujące kierunki inżynieryjne różnych specjalności. Ich głównym zadaniem jest przede wszystkim praktyczne przygotowanie absolwentów do pracy w zawodzie inżyniera pod czujnym okiem specjalistów z różnych sektorów technicznych.
- Cecha, jaka powinna wyróżniać studia na Wydziale Inżynieryjnym, to przede wszystkim duży nacisk na ich aspekt praktyczny. Ponad połowa prowadzonych zajęć powinna mieć na celu nabycie przez studentów rzeczywistych umiejętności przydatnych na rynku pracy. W naszej uczelni kluczowe zajęcia prowadzone są przez praktyków dysponujących doświadczeniem zdobytym w czołowych polskich oraz zagranicznych przedsiębiorstwach. Na studiach realizowanych jest wiele zajęć projektowych. Projekty prowadzone są w pracowniach komputerowych wyposażonych w najnowocześniejsze narzędzia inżynierskie - mówi Prorektor ds. studiów technicznych, Dziekan Wydziału Inżynieryjnego UTH, prof. nadzw. dr hab. inż. Krzysztof Półtorak.
Gdzie studiować, aby pracować?
Uczelnia Techniczno-Handlowa im. Heleny Chodkowskiej w Warszawie (UTH) oferuje jeden z najbardziej innowacyjnych programów nauczania na studiach inżynierskich zarówno na poziomie merytorycznym, jak i praktycznym, który jednocześnie odpowiada na potrzeby polskiego rynku pracy. Do dyspozycji studentów są rozbudowane zasoby laboratoryjne, w tym m.in.: laboratoria fizyki, metrologii, drgań, hałasu, mechaniki gruntów, logistyki, spedycji i grafiki inżynierskiej. Powstają również nowe zasoby badawcze, jak np. laboratorium silników.
- Na naszym Wydziale realizowany jest program praktyk i staży studenckich. Dzięki funduszom unijnym są to staże płatne, prowadzone w kluczowych przedsiębiorstwach branży transportowej, logistycznej, motoryzacyjnej oraz budowlanej. W programie staży uczestniczy ponad 30 proc. studentów. O dobrym przygotowaniu naszych studentów niech świadczy fakt, że wszyscy studenci rzetelnie realizujący program stażu otrzymują ofertę pracy z przedsiębiorstwa przyjmującego. Ponadto chętni studenci mogą uczestniczyć w stażach zagranicznych. Od kilku już lat prowadzimy współpracę w zakresie staży z przedsiębiorstwami we Włoszech - przekonuje Dziekan Wydziału Inżynieryjnego UTH.
Obecnie warszawska uczelnia nieustannie podpisuje nowe umowy o współpracę z firmami z sektora budownictwa oraz transportu (m.in. Polfrost, Cargo Partner, Enpire Transport, Robyg, Budimex i wiele innych).
- Studia prowadzone są we współpracy z instytutami branżowymi zlokalizowanymi w bezpośrednim sąsiedztwie kampusów uczelni (Instytut Transportu Samochodowego, Przemysłowy Instytut Motoryzacji, Instytut Badawczy Dróg i Mostów, Instytut Ceramiki Budowlanej), co zapewnia studentom kierunków Transport i Budownictwo dostęp do unikalnej bazy laboratoryjnej oraz kadry o najwyższych kompetencjach - dodaje prof. Krzysztof Półtorak.
UTH znalazła się na pierwszym miejscu rankingu w woj. mazowieckim pod względem czasu (około 1,5 miesiąca), jaki potrzebują absolwenci tej uczelni na znalezienie pierwszej pracy po studiach. Ranking został przygotowany i opublikowany przez tygodnik „Wprost”, nr 22/2016, na bazie danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.