Maturzyści nie uwzględniają potrzeb pracodawców
Moda na studia humanistyczne trwa nadal. Mimo iż pracodawcy apelują, że najbardziej potrzebni są pracownicy z wykształceniem inżynieryjno-technicznym. Tymczasem tegoroczni maturzyści po raz kolejny wybiorą prawo, psychologię, administrację, dziennikarstwo czy ekonomię.
Wybory maturzystów często są podyktowane ofertą uczelni, a nie możliwościami znalezienia pracy w przyszłości.
Choć rośnie zainteresowanie kierunkami ścisłymi, to nadal w czołówce najbardziej popularnych kierunków są nauki humanistyczne. Wybór studiów humanistycznych jest naturalna konsekwencją wyników maturalnych.
Obowiązkowa matura z matematyki dla wielu przyszłych studentów jest przysłowiową kulą u nowi. Mogą świadczyć o tym wyniki próbnej matury z matematyki w woj. łódzkim, gdzie zdawalność była na poziomie 30 procent.
Wybory maturzystów podyktowane są również ofertą szkół. Zdecydowanie więcej jest miejsc na kierunkach humanistycznych. Osoby, które nie dostaną się na wymarzony kierunek studiów, wybierają ten, na którym są jeszcze wolne miejsca, bo nie chcą tracić roku.
Podejmując decyzję o wyborze kierunku, maturzyści rzadko kierują się potrzebami pracodawców. W efekcie część z nich po ukończeniu nauki ma problem ze znalezieniem pracy i zasila szeregi bezrobotnych. Tak jest m.in. w przypadku absolwentów pedagogiki, psychologii, ekonomii, finansów i bankowości.
Źródło: DGP