Sukces XVII Poznańskiego Festiwalu Nauki i Sztuki
XVII Poznański Festiwal Nauki i Sztuki dobiegł końca.
Było kolorowo, dźwięcznie, czasem nawet wybuchowo, ale przede wszystkim fascynująco. Mury poznańskich uczelni wyższych w ciągu trzech festiwalowych dni odwiedziło łącznie ponad 30 tysięcy gości z całej Wielkopolski (i nie tylko).
Pierwszego dnia Festiwalu, miłośnicy nauki mogli zobaczyć m.in. jak wyglądają żywe plemniki pod mikroskopem (PAN), jak odbiera się poród (UMP), a także dowiedzieć się, co kryje ludzkie DNA (UPP) i na co często chorują ludzie wybitnie uzdolnieni (AMP).
Drugi dzień Festiwalu był nie mniej interesujący. Dzieci wyrażały siebie m.in. podczas twórczych warsztatów plastycznych (UAP), a młodzież z pasją dyskutowała w prawdziwej debacie Oksfordzkiej (UAM).
Podczas finału trzydniowego festiwalowego maratonu można było natomiast poczuć się przez chwilę niczym prawdziwy giełdowy makler (UEP), a także zaprzyjaźnić się z niezwykłym, mówiącym robotem (PP).
To jednak, co połączyło wszystkie Festiwalowe spotkania z nauką i sztuką, to przede wszystkim interakcja:
Anna Młynarczyk, Dyrektor PFNiSZ:
Tylko bezpośrednie doświadczenie nauki - takie spotkanie twarzą w twarz - może tak naprawdę w nią dzieci i młodzież wciągnąć. Dlatego właśnie tak ważne są wszelkie zajęcia, podczas których można czegoś dotknąć, czegoś samemu spróbować. Ponadto, chcieliśmy pokazać, że ciekawie może być nie tylko tam gdzie „wybucha i dymi”, ale także w miejscach pozornie mało zaskakujących. Na przykład Wydział Filologii Polskiej i Klasycznej UAM przygotował w tym roku rewelacyjną interaktywną grę. Zupełnie zmieniło to oblicze polonistyki pokazując, że jest ona za pan bat nie tylko z książkami, ale także z nowoczesnymi technologiami. I to właśnie w naszym Festiwalu jest najwspanialsze.
Poznański Festiwal Nauki i Sztuki po raz kolejny okazał się wielkim sukcesem, dlatego organizatorzy spieszą już, by zacząć przygotowania do edycji nr 18. Wszystko po to, by w przyszłym roku festiwalowych wydarzeń było jeszcze więcej, a oczy ich uczestników zrobiły się ze zdumienia jeszcze większe.