Święta Bożego Narodzenia w Polsce i na świecie
Polskie dzieci czekają na prezenty od Mikołaja albo Gwiazdora. W innych krajach podarunki przygotowuje Santa Clause, Père Noël, lub Dziadek Mróz. Poczciwy brodaty staruszek przybywa w workiem wypchanym prezentami na saniach ciągniętych z Laponii przez zaprzęg reniferów. W Anglii pojawia się już tylko z jednym, czerwononosym o imieniu Rudolf.
Belgijskie dzieci bardzo dbają o pojazd Mikołaja, a mianowicie konia, dla którego przygotowują przed domem wodę, siano i marchewki. W Danii ryżowy pudding i miseczka mleka czekają na elfy zamieszkujące domowe strychy, które pomagają Mikołajowi roznosić prezenty. W Hiszpanii dzieci wypatrująBaltazara, jednego z Mędrców, który po drodze do Betlejem, zwabiony jadłem dla konia (słoma, marchewki i jęczmień wystawiane w butach na parapecie lub schodach) wstępuje do domu, obdarowując upominkami. W Anglii, Kanadzie czy USA wystarczy zaopatrzyć się w wielką,czerwoną skarpetę, umieścić ją na kominku (gdzie wcześniej został wrzucony list, który Mikołaj „wyczyta” z dymu) i mieć nadzieję, że następnego dnia będzie pełna niespodzianek, choć zajrzeć do niej można dopiero wieczorem. Podobnie postępują chińskie dzieci, jednak ich Mikołaj ma na imię Dun Che Lao Ren.
Szwedzi czas Świąt rozpoczynają dużo wcześniej. 13 grudnia, w dniu św. Łucji, o wschodzie słońca, małe dziewczynki ubierają się w białe suknie oraz zakładają na głowę korony ze świeczek. W takich strojach serwują pozostałym domownikom kawę i ciastka cynamonowe.
Holenderski Mikołaj przypływa łodzią już 6 grudnia razem ze swoim pomocnikiem, Czarnym Piotrusiem. Czarny Piotruś w jednym worku przywozi prezenty dla grzecznych dzieci, do drugiego zabiera ze sobą dzieci, które były nieposłuszne.
Coś dla podniebienia
Ale oczywiście Święta to nie tylko prezenty. Na tradycyjnej polskiej wigilii nie może zabraknąć siana pod białym obrusem, śpiewu kolęd, dodatkowego nakrycia dla zbłąkanego wędrowca oraz 12 dań. Brytyjczycy, podobnie jak inni protestanci, uroczyście świętują dopiero 25 grudnia. Główne menu to pieczony indyk i pudding bogaty w przyprawy, bakalie i podobne przysmaki.
W Grecji dzień św. Bazyla (greckiego św. Mikołaja) przypada 1 stycznia. Właśnie wtedy wymienia się prezenty oraz przygotowuje piankowe ciasto (vasilopeta) z zapieczoną srebrną monetą szczęścia. Pierwszy kawałek ciasta odkładany jest dla św. Bazyla, następny dla Jezusa, pozostałe rozdzielane pośród członków rodziny w kolejności starszeństwa. „Gotowane jajka” to wbrew nazwie tradycyjny bożonarodzeniowy przysmak Holendrów: małe, smażone ciastka rodzynkowe, posypane cukrem.
W okresie Bożego Narodzenia cały Półwysep Iberyjski zalewa migdałowo-marcepanowa gorączka. Główny smakołyk, turrón, to nugatowe ciasto wykonane z miodu i migdałów, które swoje korzenie ma jeszcze w przedchrześcijańskiej kulturze śródziemnomorskiej. Meksykanie wypiekają słodki chleb w kształcie korony, ozdobiony kandyzowanymi owocami przypominającymi drogocenne kamienie. Przed włożeniem chleba do pieca w cieście zatapia się małe figurki Dzieciątka. Ten, kto w swoim kawałku znajdzie upieczoną figurkę, zobowiązany jest wydać przynajmniej jedno przyjęcie do końca okresu świątecznego, czyli 2 lutego.
Choć w rozważaniach na temat różnych tradycji bożonarodzeniowych zabrakło aspektów religijnych, to właśnie my, Polacy możemy poszczycić się Jasełkami, czyli krótkimi formami teatralnymi przedstawiającymi sceny z życia Św. Rodziny, wystawianymi w kościołach przed pasterką. Charakterystyczne szczególnie dla polskich wsikolędowanie, czyli odwiedzanie domów przez śpiewające kolędy grupy osób imitujących postaci biblijne, znajduje analogie w innych kulturach. Meksykanie 9 dni przed Bożym Narodzeniem odwiedzają domy swoich bliskich i przyjaciół, wnosząc ze sobą zapalone świece. Kolędowanie kończy się niekiedy fajerwerkami oraz tradycyjnym pinata, rozbijaniem przez dzieci z zawiązanymi oczami glinianego garnka wypełnionego słodyczami, orzechami, owocami i drobnymi upominkami.