SWPS bada gesty i ich wpływ na postrzeganie człowieka
Czy wiesz, że położenie ręki na sercu może zwiększyć wiarygodność gestykulującego?
Naukowcy z sopockiego SWPS opublikowali wyniki badań nad psychologicznymi konsekwencjami ucieleśnienia myślenia.
Okazuje się, że gesty związane z uczciwością mogą zmienić nasze postrzeganie moralności innych ludzi i wpłynąć na własne zachowanie. Dwóch psychologów z SWPS Sopot – dr Michał Parzuchowski i prof. Bogdan Wojciszke – dokonało nowych odkryć w dziedzinie ucieleśnienia, czyli dosłownego przetwarzania metafor dotyczących cielesności człowieka.
– Ucieleśnienie procesów psychicznych stanowi wyzwanie dla psychologów badających wpływ stanów ciała i motorycznych skojarzeń na różne operacje wykonywane przez ludzki umysł, także takie operacje, o których powszechnie się sądzi, że stanowią rezultat suchego przetwarzania informacji, które równie dobrze mógłby wykonywać komputer – mówi dr Michał Parzuchowski.
Badacze z sopockiego SWPS udowodnili, że stany ciała takie jak wykonywane ruchy dłonią mogą znacząco zmieniać treść naszych myśli i zachowań. W polskiej kulturze gestem silnie kojarzącym się z uczciwością jest położenie ręki na sercu. – Kiedy w pierwszym z badań zapytaliśmy, co osoba przedstawiona na zdjęciu pragnie wyrazić , aż 49 proc. oglądających osobę z rękę na sercu wymieniło na pierwszym miejscu uczciwość lub słowo pokrewne. Natomiast skojarzenie to pojawiło się jedynie u 18 proc. osób widzącą tę samą osobę wykonującą gest kontrolny – opowiada dr Parzuchowski.
Jak twierdzą naukowcy, położenie ręki na sercu może sygnalizować uczciwe intencje nawet bez kontekstu moralnej oceny sytuacji czy bez używania pojęć związanych z uczciwością. Badacze udowodnili, że tego rodzaju sygnał jest również trafnie odczytywany i uwzględniany przez innych podczas formułowania ocen dotyczących osób wykonujących gest ręki na sercu. Ubiegająca się o pracę kobieta była spostrzegana jako bardziej szczera
i prawdomówna kładąc rękę na sercu niż na biodrze, nawet kiedy jej opinie na swój temat były skrajnie pozytywne np. „zawsze dotrzymuję obietnic” lub „nigdy nie kłócę się z rodziną”.
Ludzie z ręką na sercu nie tylko są spostrzegani przez innych jako uczciwsi, ale kiedy sami wykonują ten gest – na przykład pod pretekstem podtrzymywania ręką aparatury, która sprawdzana jest podczas badania – zaczynają postępować w bardziej uczciwy sposób niż podczas wykonywania gestów kontrolnych nieskojarzonych z uczciwością. W kolejnym eksperymencie badani byli mniej skłonni kłamać na temat własnych problemów z zadaniami matematycznymi, kiedy swoją dłoń trzymali na sercu, a nie na ramieniu.
Wpływ tego rodzaju sygnałów ma najprawdopodobniej charakter pozauwagowy, ponieważ uczestnicy zapytani o to, jaki gest wykonywał badacz, nie przypominali sobie właściwego ruchu. Jak twierdzą autorzy badania, może to oznaczać, że rodzaj gestykulacji nie jest świadomie rejestrowany i poznawczo opracowany. Wyniki pokazują, że pod bezwiednym wpływem wykonywania gestów skojarzonych ze szczerością pozostają nie tylko oceny moralne, ale także złożone zachowania celowe, których ogólnym sensem jest uczciwość.
Znaczenie tego rodzaju skojarzeń gestów z pojęciami jest zdefiniowane kulturowo. Sądząc po istnieniu odpowiednich idiomów językowych, gest ten oznacza szczerość i uczciwość w Polsce, Niemczech, Rosji czy Wielkiej Brytanii, ale nie w np. USA czy Francji. W innych kulturach gest szczerości może wyglądać inaczej – na przykład w USA jest to zapewne uniesienie prawej dłoni, jak przy składaniu przysięgi przez świadków w sądzie. Znaczenie konkretnych gestów może się zmieniać z kultury na kulturę, jednak ważne jest to, że niezależnie od swej konkretnej postaci, fizyczne gesty są skojarzone z abstrakcyjnymi pojęciami i dlatego ich wykonywanie zmienia sposób myślenia za pomocą tych pojęć.
Na przykład potakiwanie głową kojarzy się z akceptacją i prawdą, zaś potrząsanie głową z lewa na prawo – z zaprzeczeniem i fałszem. W konsekwencji ludzie bardziej są skłonni wierzyć komunikatom wysłuchiwanym podczas potakiwania, zaś odrzucają jako fałszywe komunikaty wysłuchiwane podczas potrząsania głową (pod pretekstem wypróbowywania słuchawek).
Badania zostały przeprowadzone dzięki grantom z Narodowego Centrum Nauki dla dr. Michała Parzuchowskiego oraz z programu Mistrz Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej dla prof. Bogdana Wojciszke. Wyniki zostały opublikowane w Journal of Nonverbal Behaviour w 2014 roku.
Zobacz Prezentację SWPS Sopot w serwisie
***
Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej to nowoczesne centrum naukowo-dydaktyczne, które oferuje interdyscyplinarne studia społeczno-humanistyczne w Warszawie, Wrocławiu, Sopocie, Poznaniu i Katowicach. Od 17 lat uczelnia jest jednym z najważniejszych ośrodków studiów psychologicznych w kraju. Obecnie kształci około 14,4 tys. studentów. Uczelnia posiada uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora w dyscyplinach: psychologia (w Warszawie i Wrocławiu), kulturoznawstwo, socjologia i prawo oraz doktora habilitowanego w dyscyplinach psychologia
(w Warszawie i Wrocławiu) i kulturoznawstwo. Tradycją SWPS są cykle otwartych imprez naukowych, popularnonaukowych i kulturalnych. Częstymi gośćmi uczelni są światowej sławy naukowcy, znani artyści i przedstawiciele świata mediów. SWPS jest organizacją społecznie odpowiedzialną, m.in. wspiera rozwój sztuki, realizując cykl wydarzeń Kultura Wysokich Napięć.
Wydział Zamiejscowy SWPS w Sopocie istnieje od 2002 r. Jego dziekanem jest dr hab. Sylwiusz Retowski, prof. SWPS. W ofercie wydziału znajdują się studia na kierunkach: psychologia, psychologia w indywidualnej organizacji toku studiów oraz kilkanaście kierunków studiów podyplomowych. Przy sopockim wydziale SWPS działa Laboratorium Psychologii Poznania Społecznego oraz Laboratorium Psychologii Stosowanej i Badań nad Poznaniem, Emocjami i Podejmowaniem Decyzji. Więcej: www.swps.pl