Uczelnie nie panikują wobec niżu
Prognozy przewidują, że z każdym rokiem liczba 19-latków będzie stale malała. Taka sytuacja trwać będzie do 2020 roku. Wówczas będzie ich 361 473, czyli o 48 proc. mniej niż w szczytowym roku 2002, a 32 proc. mniej niż w roku 2010.
Przedstawiciele uczelni na razie nie odczuwają drastycznie skutków niżu demograficznego.
- Liczba studentów maleje proporcjonalnie do liczby maturzystów, ale katastrofy na razie nie ma - mówi prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie dr Przemysław Malinowski.
Jego zdaniem, najlepszą metodą na walkę ze spadkiem zainteresowania jest dostosowywanie oferty edukacyjnej do potrzeb rynku pracy. W PWSZ prowadzi się też wyjątkowy system stypendialny. Wspólnie z miastem uczelnia przyznaje stypendia mieszkaniowe i naukowe.
Również Uniwersytet Szczeciński przyjął nową formę promocji. Wraz z trzema innymi szczecińskimi uczelniami i władzami miasta stworzył projekt "Akademicki Szczecin". Ma on polegać między innymi na wspólnych wystąpieniach podczas targów edukacyjnych oraz wspólnych kampaniach reklamowych w mediach.
Wyższa Szkoła Biznesu w Gorzowie Wielkopolskim wprowadza specjalny program "Portfolio absolwenta", który ma stanowić uczelniane poświadczenie jego kompetencji, umiejętności, odbytych szkoleń, posiadanych certyfikatów.
Z kolei Uniwersytet Warszawski przygotował możliwość ubiegania się o przyjęcie na studia w ramach triad kierunków. Każdy student przyjęty na takie studia będzie na I roku realizował wybrane elementy programu z trzech różnych kierunków. Dopiero po roku zadecyduje, który kierunek będzie kontynuować.
Dodatkowe zachęty dla potencjalnych studentów zapewnia Akademia Leona Koźmińskiego.
- Prowadzimy rozwiniętą działalność sportową, zapewniając możliwość uprawiania właściwie wszystkich dziedzin sportu. Studiuje u nas sporo sportowców zawodowych. Uczelnia pozwala im uczestniczyć w zajęciach tak, by nie kolidowało to z zawodami sportowymi, oferując eksternistyczny tryb pracy - wyjaśnia rzecznik uczelni Ewa Barlik.
W obliczu zmniejszającej się liczby polskich studentów uczelnie coraz chętniej przyjmują do siebie studentów zza granicy. - W ramach naszej oferty dydaktycznej od października znajdzie się zarządzanie w języku angielskim. Rozpoczęliśmy już współpracę z firmą zagraniczną, która będzie prowadziła rekrutację m.in. w krajach azjatyckich - wyjaśniła PAP Joanna Pisarewicz.
Dla zagranicznych studentów polska szkoła wyższa może być bardzo atrakcyjna na poziomie cenowym. A jeśli przy tym jest jeszcze wysoko notowana w rankingach, zainteresowanie może być spore.
Źródło: PAP