Wiosny zasmakuj – na rower wskakuj!
Rower to dla tysięcy Polaków nie tylko środek lokomocji, ale sposób na zwalczenie nudy, poprawienie kondycji i świetne spędzanie czasu! Wiosna i lato sprzyjają aktywności fizycznej, a rower jest doskonałym pomysłem na wprowadzenie ruchu do codzienności.
Gdy nastają cieplejsze dni, budzi się w nas chęć do życia, większej aktywności, zmiany złych nawyków, czasem zrzucenia paru zbędnych kilogramów. Nadchodzi era rowerów!
Rower - co w tym takiego fajnego?
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, czym jest rower. Ale warto zastanowić się nad jego fenomenem. Kiedy zza chmur nieśmiało wynurza się słońce, na ulicach, gdziekolwiek by nie spojrzeć, pojawia się pełno miłośników słynnych dwóch kół. Rower, wybierany przez tysiące Polaków, to nie tylko ucieczka od zatłoczonych autobusów, czy tramwajów, które stoją w korkach i nieustannie się spóźniają. To nie tylko sposób na zwykłe poruszanie się. To pomysł na zwalczenie nudy, relaks, poprawienie kondycji i naprawdę świetne spędzanie czasu!
Z dnia na dzień, liczba rowerzystów rośnie. Także kto chce być modny, niech szybko gasi silnik samochodu i wsiada na dwukołowca. Jedni tłumaczą, że to nie tylko zdrowe, ale również ekologiczne. Drudzy mówią, że to świetna dyscyplina sportowa. Większość jednak traktuje rower jako pasję i odstresowywacz. Tak, czy inaczej, ten trend stał się bardzo popularny w naszym kraju.
Do wyboru, do koloru
W dzisiejszych czasach możemy wybrać rower, jaki tylko nam się zamarzy. Asortyment jest naprawdę szeroki. Znaleźć można nie tylko rowery górskie, turystyczne, czy wyczynowe. Dziś bowiem najmodniejsze są rowery miejskie: składane, elektryczne, w jaskrawych lub klasycznych kolorach. Wybór jest ogromny. Jeżeli spóźniłeś się na autobus, a do rozpoczęcia zajęć zostały 4 minuty, nie wahaj się! Zakładaj trampki i przerzuć się na dwa kółka!
O tym, że rower miejski, to dobre rozwiązanie dla studenta opowiada Monika, studentka Uniwersytetu Gdańskiego.
- Już od pierwszego roku studiowania postanowiłam, że rower będzie moim przyjacielem. Pamiętam, kiedy zaczynałam moje zajęcia, bardzo mocno świeciło słońce. Czekałam na autobus, który spóźniał się już 6 minut. Zależało mi na tym, żeby być na czas na uniwersytecie. Akurat wtedy miałam bardzo ważne ćwiczenia z profesorem, który spóźnień nie uznawał. Na samą myśl było mi niedobrze. Ulicę obok mieszkała moja koleżanka, miłośniczka jazdy na rowerze. Poszłam do niej i po prostu pożyczyłam rower. Na samą myśl, jak bardzo szybko jechałam, chce mi się śmiać. Strasznie się zmęczyłam, ale dojechałam na czas. Zdałam sobie sprawę, że nie tylko muszę poprawić kondycję, ale że znalazłam wreszcie swoją pasję. Zbliżały się moje urodziny, poprosiłam rodziców, żeby sprawili mi taki miejski rower. I tak oto jeżdżę na nim już cztery lata. Nie wyobrażam sobie, żebym teraz poruszała się autobusami, czy samochodem. To naprawdę świetna sprawa, polecam każdemu! Jeśli chcecie uniknąć srogiego wzroku profesora, oczywiście. - śmieje się Monika.
Warszawski Rower Publiczny
W sierpniu 2012 roku w Warszawie ruszył Veturilo, czyli Warszawski Rower Publiczny. To bezobsługowe wypożyczalnie, działające w ramach ZTM od marca do listopada.
Pierwsze stacje zlokalizowane były na Śródmieściu, Ursynowie i Bielanach. Od 9 kwietnia tego roku, już nie tylko tam można wypożyczyć rower. Wypożyczalnie zostały uruchomione m.in. na Mokotowie, Pradze Północ, Pradze Południe, Woli, Ochocie.
Sama nazwa ‘Veturilo’ oznacza w języku esperanto ‘środek transportu, pojazd’ i została wybrana w konkursie spośród wielu propozycji. Korzystanie z systemu jest bardzo proste. Wystarczy rejestracja na oficjalnej stronie. Każda stacja wyposażona jest w specjalną klawiaturę i czytnik, który pozwoli wziąć rower, a później go zwrócić. Mieszkańcy stolicy są bardzo zadowoleni.
- Veturilo to chyba najlepsze, co spotkało mnie w Warszawie! - mówi Patrycja, studentka AWF-u. - W tamtym roku jakoś ominął mnie szał, który opanował wszystkich moich znajomych. A od tygodnia nie mogę zejść z tego roweru! Na uczelnię, do sklepu, do przyjaciółki, na basen, jeżdżę nim wszędzie. To naprawdę fajna opcja, przede wszystkim dla ludzi, którzy lubią jazdę na rowerze, a nie mają pieniędzy, by sprawić sobie takie cudeńko. Minusem jest to, że jak teraz zrobiło się tak ciepło, to około południa, gdy chcę jechać na zajęcia, nie ma rowerów przy mojej stacji i muszę jechać autobusem do kolejnej. No, ale dzięki temu widać, jakim super wymysłem jest Veturilo. Rewelacja!
Mateusz, student Uniwersytetu Medycznego w Warszawie, również chwali ten pomysł, ale dostrzega kilka wad.
- Mam same pozytywne odczucia co do tego systemu, ale do użytkowników - już nie! Ludzie, chodniki nie są od tego, żeby jeździć po nich tym rowerem. Są wydzielone drogi rowerowe albo zwykłe ulice. Widziałem już wiele razy, gdy rowerzyści slalomem wymijali zatłoczone deptaki. Dzięki Veturilo zobaczyłem, że poziom jazdy na rowerze w naszym kraju jest żałosny. Poza tym sam pomysł, funkcjonowanie - jak najbardziej na tak! Raz trafiło mi się, że zapięcie miało inny kod, niż wskazywała stacja, ale to było rok temu, na samym początku wprowadzenia rowerów. Zatem wybaczyłem. Pojazdy są bardzo wygodne i stabilne. Polecam serdecznie.
Oczywiście miejsce rowery i hulajnogi przyjęły się w wielu polskich miastach. Korzystają z nich mieszkańcy i turyści, a wiek użytkowników pokazuje sporą rozpiętość lat :-)
Postaw na rower
Fenomen rowerów polega na tym, że jazda na dwóch kółkach jest pożyteczna i przyjemna. Chyba każdy, kto raz wsiądzie na rower, jeszcze niejeden raz zapragnie się nim poruszać. Rower potrafi dodać nam energii, a poza tym poprawia kondycję i odcina od nudnej rzeczywistości. Jeśli chcesz poczuć się lepiej, nie czekaj! Zabierz ze sobą butelkę wody i ruszaj na podbój ścieżek rowerowych!