Warszawska Szkoła Filmowa
uczelnia niepubliczna, woj. mazowieckie, 01-518 Warszawa, ul. Generała Zajączka 7, (+22) 839 00 50, info@szkolafilmowa.plWarszawska Szkoła Filmowa to niepubliczna uczelnia kształcąca adeptów sztuki filmowej. Została założona w 2004 roku z inicjatywy reżysera Macieja Ślesickiego i aktora Bogusława Lindy. Wśród wykładowców znajdują się nie byle jakie nazwiska: Krzysztof Zanussi, Jacek Bończyk czy Magdalena Łazarkiewicz.
Obecnie rekrutacja na Warszawską Szkołę Filmową prowadzona jest w ramach kilku kierunków, takich jak reżyseria, realizacja obrazu filmowego, aktorstwo nowych mediów, tworzenie gier wideo, kreacja dźwięku, montaż, fotografia czy organizacja produkcji filmowej i telewizyjnej.
Warto wspomnieć, że przy Warszawskiej Szkole Filmowej działa Liceum Filmowe i Kreacji Gier Wideo.
Ocena uczelni
2.98 / 10
478 głosów
Opinie (89)
Warszawska Szkoła Filmowa, WSF
Inga
Mimo dużej liczby studentów, organizacja uczelni działa naprawdę sprawnie, trudno uniknąć pewnego chaosu, ale widać, że wszystko jest dobrze przemyślane.
02.12.2024
02.12.2024
Mika
Uczelnia świetnie odpowiada na potrzeby rynku pracy, oferta jest naprawdę bogata i różnorodna, co daje duży wybór.
Mistrzowie wciskania kitu
Jeżeli ktoś z Was chce poznać prawdziwe opinie to niech zerknie na Google - tam nie da się pisać fajkowych zdań (a przynajmniej nie jest takie łatwe) A jeszcze lepiej - poszukajcie ludzi którzy tam się uczą lub uczyli Ja o szkole zdanie mam neutralne ani dobre ani złe (choć pewnie to że szkoła filmowa nie wzbudza emocji nie jest dobre ale to może wina mojego usposobienia) ale kurcze promowanie się w tak obrzydliwy sposób pisząc fajkowe komentarze ... nie świadczy to o Was dobrze
30.11.2024
29.11.2024
Jana
Fajne miejsce do nauki – wiele zajęć praktycznych, które naprawdę przygotowują na wyzwania zawodowe.
Maciek
Bardzo doceniam, że uczelnia stawia na praktykę – to daje realne przygotowanie do przyszłej pracy. Kadra jest wspierająca i otwarta na pytania.
29.11.2024
27.11.2024
Alan
Studiowanie tutaj to prawdziwa przyjemność. Wykładowcy angażują nas w zajęcia, a program nauczania sprawia, że każdego dnia uczę się czegoś nowego.
Ret
Uważam, że wybór tej uczelni był strzałem w dziesiątkę. Kadra jest profesjonalna, a każdy dzień to nowa okazja do nauki. Zajęcia są naprawdę fascynujące.
27.11.2024
16.11.2024
Wojtek
Uczelnia kładzie nacisk jedynie na mieszanie ludzi z błotem
Tomek
Przekonałem się, że nauka może być cierpieniem, a studentów nie należy traktować z godnością i szacunkiem
16.11.2024
15.11.2024
Ulala
Oni się nigdy nie nauczą Idą w zaparte - na początku było jeszcze śmieszne teraz jest żałosne Kiedy zrozumiecie że pisanie komentarzy w ten sposób jest sztuczne i z daleka widać że to fałsz ? Ktoś poniżej trafnie napisał - zmieńcie podejście do swojej pracy a pojawia się prawdziwe pozytywne komentarze albo…. Wymieńcie osoby pracujące w marketingu
Bartosz
Przekonałem się, że nauka może być ciekawa i pełna wyzwań.
15.11.2024
15.11.2024
Angeli
Nie sądziłem, że zajęcia mogą być tak angażujące. Wykładowcy nie tylko przekazują wiedzę, ale także motywują do samodzielnego myślenia i rozwiązywania problemów.
Marcin
Jak dla mnie wybór uczelni trafiony, dobra kadra, dużo się ucze każdego dnia. Naprawdę ciekawe zajęcia.
12.11.2024
04.11.2024
Z kim są zajęcia?
Zastanawialiście się czemu nie znajdziecie nigdzie planu zajęć? Na każdej innej uczelni jak nie jesteś jeszcze studentem znajdziesz sylabus i plan i rozpiskę z tym jakie będą zajęcia. W tej szkole nie pokazują czego będą uczyć bo po prostu nie uczą niczego. Jak przychodzisz na zajęcia to czasem wykladaowca mówi: no czego ja mam was uczyć? I zaczyna opowiadać jakieś swoje historie różne. Albo przychodzisz na zajęcia z “reżyserem” który Cię uczy reżyserii a sam jeszcze nie skończył szkoły i zrobił dwie etiudy dla tej szkoły. Nie wiem co gorsze. Chodzić na zajęcia do kogoś kto opowiada różne historie ze swojej pracy jako reżysera, czy chodzić do kogoś kto pokazuje jakim to on nie jest znawca bo właśnie nim nie jest. Chyba jednak wolę słuchać historyjek, nie mniej jednak słaba to nauka.
pozdrawiam szkołę która wchodzi tu i pisze te komentarze - nawet tego nie potrafią dobrze zrobić
NIE POLECAM! Ta szkoła to ściema. Nie ma zajęć na 2 i 3 roku, a jeśli są to poziom kształcenia nie wzrasta proporcjonalnie do roku studiów. Myślę, że dużo z nas zamiast rozmowy na temat zrobionego filmu dostała personalny pojazd. Komentarze na forum podczas egzaminu, w którym uczestniczyć może cala szkoła (i o dziwo nikt nic nigdy nie powiedział) brzmią np tak: “szkoła wywaliła na ciebie pieniądze w błoto”, “dałem się nabrać, wszyscy daliśmy się nabrać, że to się uda i nie udało się, reżyser nie podołał” “masz kubeł betonu zamiast głowy” “nie masz talentu, przyjąłem cię tylko dlatego, że twój ojciec pracuje w tej branży” - to są komentarze po projekcjach. Zostaniesz obsypany tego typu uwagami i komentarzami i nie ma tam miejsca na twoje odpowiedzi, a o pytaniach nawet nikt nie pomyślał, żeby je zadać. Nie ma dialogu, żadnej nauki nawet podczas wyświetlania filmów, które jeszcze są w trakcie poprawek i zmian. My się z tego wszystkiego śmiejemy, wzruszamy ramionami, potem wracamy do domu i jest nam po prostu smutno i tracimy, powoli, niezauważalnie wiarę w to co robimy, aż na końcu budzimy się z tym, że nie mamy chęci zrobić czegokolwiek, bo jesteśmy do dupy. Część z nas z różnych powodów nie może przenieść się do innej szkoły. Ci co mogą, to się przenoszą i chcą jak najszybciej zapomnieć o tej szkole.
04.11.2024
30.10.2024
Jakub
Uczelnia na poziomie, wymagająca, ale z perspektywą na dobrą karierę. Nie żałuję wyboru
Kiev
Fejkowe opinie pisane przez uczelnię są idealnym przykładem ich działa - wszystko to ściema Liczysz na coś pięknego a spotyka Cię mega rozczarowanie - niestety na każdej płaszczyźnie Ja dokończyłem naukę - cały czas liczyłem na to że się coś zmieni Nic się nie zmieniło Bardzo źle wydane pieniądze Zdecydowałem się na rozpocząć naukę w innej szkole i szok - to wszystko może wyglądać zupelnie inaczej
30.10.2024
29.10.2024
alex
Uczelnia spełnia moje wymagania, jestem bardzo zadowolony z nauki tutaj.
Bianka
Mój wybór był trafiony, cieszę się, że studiuję w takim miejscu.
29.10.2024
28.10.2024
Dominika
Perfekcyjny wybór na studia – nie pożałujesz!
Ivo
Doskonałe miejsce do nauki, nie mogłem wybrać lepiej.
28.10.2024
23.10.2024
Studentka
Na uczelni panuje naprawdę luźna i przyjazna atmosfera.
Były student
:) Jak tak dalej pójdzie to zabraknie im imion Godzna podziwu systematyczność - dwa dziennie Szkoda bo zamiast tego mogli by zmienić podejście do swojej pracy i studentów
22.10.2024
22.10.2024
student
Pseudo-uczelnia, gdzie jak widać dział marketingu samemu wypisuje fejkowe opinie by podreperować oceny w internecie...
Amadeusz
Uczelnia godna polecenia, cieszę się, że tu studiuję.
21.10.2024
21.10.2024
Kacper
Na pewno dobrze wybrałem, decydując się na tę uczelnię.
były student
Mój "kochany" wsfie Na kilometr czuć że poniższe opinie chwalące szkołę to fejk Ja wszystko rozumiem ale z wyczuciem
17.10.2024
16.10.2024
Ola
Uczelnia, na której kładzie się nacisk na praktyczne umiejętności i dobrą edukację.
Franek
Miejsce, gdzie można zdobyć naprawdę wartościową wiedzę.
16.10.2024
15.10.2024
Pola
Świetna szkoła, różnorodne metody nauczania i wykładowcy, którzy inspirują.
Kinga
Znakomita szkoła, świetna atmosfera wśród studentów i wykładowcy chętni do pomocy.
15.10.2024
14.10.2024
Nowy
Udało mi się skontaktować z kilkoma osobami które uczą lub uczyły się w tej szkole Wybór szkoły jeszcze przede mną (w tym roku matura) ale już wiem że tej nie wybiorę
Bartek
Bardzo zadowolony z wyboru tej uczelni. Program nauczania przygotował mnie idealnie do rynku pracy.
14.10.2024
14.10.2024
alena
Uczelnia spełniła moje oczekiwania. Znalazłem pracę w zawodzie, który mnie interesuje, i to tuż po ukończeniu studiów!
Nowy
Zajęcia - opowiedz coś więcej - jak nie mieliście zajęć ? o co chodzi ? te wszystkie o których piszesz ich nie było ? W tym roku matura - zastaniam się nad tą szkołą dlatego bardzo wszystko mnie ciekawi Opinie szkoła widzę ma z roku na rok słabsze... :(
06.10.2024
03.10.2024
Zajęcia
Haha! Chyba nigdy nie zapomnę tego dnia, jak przyszliśmy do Pana Ślesickiego z podaniem o więcej zajęć. Wymieniliśmy jakich zajęć nam brakuje, czego chcemy się nauczyć. Byliśmy pełni nadziei. Teraz sprawimy, że reżyseria i operatorka zaczną uczyć na poziomie! Na 2 roku nie mieliśmy zajęć i stwierdziliśmy, że trzeba wziąć sprawę w swoje ręce. Omówiliśmy wszytko z Panem Kanclerzem punkt po punkcie. Muzyka w filmie, dramaturgia montażu, praca z aktorem - zajęcia praktyczne, scenariopisarstwo etc.. To miały być super zajęcia! No i fajnie. Założyciel szkoły podsumował to spotkanie „ po co ja będę wam wprowadzał te zajęcia jak wszystko sobie znajdziecie w Internecie i na youtubie. Poza tym wy i tak nie chodzicie na te zajęcia.” Zarzekaliśmy się ze będziemy chodzić - my napewno! Chwilę później pojawiły się zajęcia.. z wprowadzenia do muzyki. Przychodzę na zajęcia, a tam Pani sprzedaje stronę ze stockiem z muzyką. Zachęca do wykupienia konta i pokazuje jak z tego korzystać. Pod koniec nie wytrzymałem i wyszedłem z „zajęć”. To był dzień kiedy zrozumiałem, że to nie ze mną jest coś nie tak.
Reżyseria
Zgadzam się z poprzednim komentarzem i poprzednimi też. Co do montażu to nie wiem, ale szkoła stoi głównie na reżyserii na której wciąż jestem. Przeszedłem prawie całą szkołę, byłem też na innych zajęciach. Nie zrezygnowałem bo mam nadzieję, że jakoś samemu mi się uda później iść dalej i nie lubię rezygnować. Wiem że z roku na rok ze szkołą jest coraz gorzej. Wcześniej wszyscy musieli robić filmy roczne (tak jak w innych szkołach filmowych), od tego roku tylko 5 osób dostaje możliwość zrobienia etiudy na koniec roku i tylko te 5 osób dostaje dofinansowanie - reszta ma zaliczyć dwuminutowym „ćwiczeniem” za swoje pieniądze. Tylko 2 min bo nie są wystarczająco zdolni - to jak mają się nauczyć robić cokolwiek? Miałem dobre i złe przebiegi z filmami - czasem mi się udawało dostać na jakieś festiwale, a czasem było do niczego. Normalne, że jak się uczysz to jest różnie. Tylko jak się potknąłem to P. Ślesicki wybuchał. Jak Ci nie idzie to grozi wyrzuceniem, nie ma litości, nie ma pomocy, po prostu jesteś do niczego. Jak ci idzie dobrze, to jest to zasługa kanclerza. Na reżyserii nikt nam nie podsuwa pracy, bo to nie jest praca techniczna, gdzie potrzebują specjalistów, tylko praca czysto kreatywna. Montażysta może być techniczny ale może być artystą. Z mojego doświadczenia większość pionów w tej szkole to technicy, którym nic się nie chce. Zresztą zobaczycie ile trzeba się naszukać żeby znaleźć dźwiękowca na plan. Fajnie się robi filmy i te wszystkie ćwiczenia, ale kurczę to jest jednak za mało. Rozmawiam z wykładowcami z innych szkół i studentami. Pokazałem kiedyś mój film wykładowcy z Łodzi i mój film był skrajnie inaczej oceniony niż w wsfie. Tutaj musiałem przetrwać krytykę kanclerza, jakie to jest gowno i jaką porażką jest ten film „no nie udało się reżyserowi”. Czy przetrwałem? Nie wiem.. Myślę, że wszyscy na reżyserii posmutnieliśmy. Jest inny klimat po pierwszym roku. Ta werwa opada. A to powinna być zabawa. Nie wiem po co tyle nienawiści w tej szkole. No dobra jest jedna dobra rzecz w tej szkole. Wysyłają filmy na festiwale - na szczęście P Ślesicki nie zagląda w te sferę i to jest jedyna nadzieja dla studenta. Żadna inna szkoła nie działa tak dobrze w tej kwestii jak ta. Może właśnie dlatego, ze Pan Kanclerz festiwalami się nie interesuje.
Ściskam.
03.10.2024
29.09.2024
Antoni Wierzbicki
W Warszawskiej Szkole Filmowej spotkało mnie przykre zderzenie z rzeczywistością. Szkoła ta okazała się imitacją lub parodią szkoły. Przygotowanie do etiud, zaliczeń nie miało związku z jakimkolwiek procesem twórczym. Konsultacje scenariuszowe zostały zlikwidowane, dlatego nie można było rozmawiać o pomysłach na film przed jego realizacją z wykładowcami. Same zajęcia za to były bardzo rzadko, zdarzało się, że były raz w tygodniu bez żadnego konkretnego powodu (ferie, święta itp.). Jeśli mowa o egzaminach, zaliczeniach to spotkałem się z bardzo niekonstruktywną krytyką. Głównie od samego kanclerza – Macieja Ślesickiego. Gdy na sali zebrana była cała ok.15 osobowa komisja o moim filmie mówił sam kanclerz. Z jego ust usłyszałem, że dialogi jakie pisze są koszmarne. Opinia ta była niekonstruktywna, ponieważ wcześniej nikt nie miał czelności zainspirować mnie jak pisać owe dialogi w filmie. Zajęcia ze scenariopisarstwa wyglądały śmiesznie. Przez pół roku nie miałem zadanego żadnego zadania stricte związanego ze scenariuszem. Zadania polegały głównie na zapisywaniu obserwacji, sytuacji z komunikacji miejskiej, z życia i pisanie z nich krótkich opowiadań. Niestety, nie jest to wystarczające, by pojąć skomplikowany i trudny fach pisania scenariuszy. Jest to podstawa zawodu reżysera. Podczas mojego pobytu na wydziale reżyserii filmowej nie miałem szansy nauczyć się podstaw tego zawodu – podstaw scenariopisarstwa, czy pracy z aktorem. Praktycznie żadne zajęcia nie przypominały formą warsztatów, a w taki sposób powinny wyglądać zajęcia w filmówce. Sam nie byłem ofiarą mobbingu, ale nie raz usłyszałem na egzaminach słowa, które raniły innych studentów. Z ust Ślesickiego padały słowa, które bezpośrednio odnosiły się do czyjegoś prywatnego życia, czyjejś rodziny itd. Często była to forma przytyków, ironicznych żartów. Przede wszystkim w tej szkole brakuje jakiegokolwiek dialogu. Egzamin powinien polegać na obronie swojego filmu, rozmowie o nim. W rzeczywistości polega na krytyce, która jest kierowana w eter sali kinowej. Często jest to po prostu monolog Macieja Ślesickiego. Niekiedy wykładowcy nawet nie wiedzieli, jak wygląda student, którego film krytykowali. Najbardziej kuriozalne z tego wszystkiego są egzaminy poprawkowe, gdzie studenci pokazują swoje nowe etiudy na ten sam zadany temat. Na poprawkach nie można wyciągnąć od komisji żadnego feedbacku, informacji zwrotnej. Komisja po prostu ogląda filmy i wystawia oceny w formie numerka, bez żadnego publicznego opisu, opinii. Kiedy po jednym egzaminie poprawkowym podszedłem do jednej z wykładowczyń z komisji nie potrafiła mi powiedzieć, czemu mój
film zaliczył. WSF to oszustwo i omamianie ludzi dobrym marketingiem. W rzeczywistości to szkoła pusta, beznadziejnie zorganizowana, niekonsekwentna, sterowana przez człowieka, wyzbytego ludzkiej empatii, który wykorzystuje hierarchię, by wyżywać się na studentach.
montażysta dzienny
Tak czytam i czytam te komentarze i sam nie wiem co myśleć... Jestem absolwentem tej uczelni, byłem na montażu filmowym, na dziennych i tak jak przyszedłem do tej szkoły kompletnie blady w temacie (jak na zajęciach wykładowca mówił o DNXach to myślałem, że to jakaś choroba), a wyszedłem jako osoba z mocnymi skillami na rynku pracy. W zasadzie już na początku 2. roku znalazłem pracę a agencji kreatywnej i łączyłem to ze studiami. Co więcej sama szkoła kilka razy podsuwała mi całkiem intratne współprace z innymi firmami z branży filmowej.
Oczywiście że szkoła ma wady, ale no to zależy od ciebie, co w życiu jest dla ciebie lepsze, bo można się tułać po szkole i narzekać jak jest słabo, albo można się zaangażować, współpracować ze studentami przy ich filmach, działać aktywnie na rzecz szkoły i spędzić te 3 lata naprawdę zajebiście. Na moim roku też byli krzykacze, którzy wiecznie narzekali na dosłownie wszystko w tej szkole. Zdecydowana większość cicho i z satysfakcją chłonęła miesiące w tej szkole, ale na konwersacji wrzask podnosiło w kółko kilka tych samych osób - jak jakieś boty. I mam wrażenie, że poniżej jest podobnie xd jak się komuś podoba, to po prostu zlewa temat i żyje dalej, ale jak chce się coś skrytykować, to znajdziesz każdą wolną przestrzeń aby to wykrzyczeć.
No jak dla mnie 10/10, mi WSF zmienił totalnie życie i każdemu polecam. Grunt to się zaangażować w tę szkołę i dać coś od siebie, a nie tylko oczekiwać
26.09.2024
26.08.2024
pin
Dużo marketingu, mało sensowności. Szkoda czasu.
Potrzebna opinia
Czy ktoś jest na tyle miły, żeby opowiedzieć swoje doświadczenie związane z montażem w trybie zaocznym? Nie wiem czy warto poświęcić trzy lata swojego życia na chodzenie do tej szkoły, jeśli i tak z niej nie wyniosę nic więcej oprócz "papierka"
04.08.2024
25.07.2024
Gt
Jakie opinie o organizacji produkcji?
Abs
Nie dajcie się złapać na niezły marketing , szkoda czasu i pieniędzy
24.06.2024
19.06.2024
Reż
Oj. Bardzo nie polecam, zwłaszcza reżyserii. Chyba że masz ambicje na robienie filmików na YouTube albo potrzebny ci papier i nie ma wyjścia. No jak nie ma wyjścia to nie ma. Ale jak jest to s***j stąd. Obiecanki cacanki i takie tam.
Klara
Przerost formy nad treścią
14.05.2024
08.05.2024
Aktorstwo
Na aktorstwie mobbing, ale taki solidny.
Kris
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami Idziesz bo masz w głowie masę pomysłów, marzenia chcesz działać a jesteś gnojony przez sfrustrowanych wykładowców i paradoksalnie jeszcze im za to płacisz
07.05.2024
06.05.2024
Rezyseria ale wszędzie jest podobnie
Wrzeszczą, zabijają kreatywność wspierają słabe projekty. Na reżyserii nawet nie chce się już rozmawiać z tymi wykładowcami bo po wyjściu ze szkoły odechciewa się czegokolwiek. Żeby nie zabić swojej chęci do robienia filmów, raczej unikamy większości tych osób wykładających, bo są zwyczajnie toksyczni. Nie ma wsparcia jesteśmy sami sobie pozostawieni, a jak przed komisją przedstawiamy swoje projekty, to dostajemy falę krytyki - niestety personalnej. Nie ma rozmowy o tym w jakim kierunku można rozwinąć projekt, albo w co pójść, a co jest nie dobre, oni po prostu mają pretensje i tak wyglada ta rozmowa. Niektórzy wychodzą z płaczem (bo wyciąga sie czasem bardzo personalne rzeczy na forum), a przecież to tylko przedstawianie wstępnych projektów na filmy roczne. Większość z tych nauczycieli podąża za tym co mówi Boss, nie ważą sie mu sprzeciwić. A wódz się znęca, wiec i oni mogą. Jeśli macie wybór i naprawdę chcecie studiować reżyserię, to polecam jednak próbować w innych szkołach. A jeśli chodzi o ludzi, to na aktorstwie, operatorce i reżyserii, są w większości bardzo fajni i wrażliwi ludzie :) Oczywiście jeśli macie talent i trochę szczęścia to wszędzie sobie poradzicie tylko w samej szkole się niczego nie nauczycie.
student już były
Maszynka do robienia pieniędzy - tyle.
26.04.2024
05.03.2024
Kurs r-o
Cena zdecydowanie nieadekwatna do całokształtu
Pudelek
Szkoda ze nie uczą jak pisać scenariusz albo jak pracować z aktorami. Tzn niby zajęcia są, ale tyle uczą co można na pudelku
przeczytać. A jak potem jeżdżą po studencie, że nic nie wie. No po prostu imbecyl. Za to na „egzaminach” można mu nawrzucać - ale pamiętaj studencie ze nie wolno ci się odzywać, nie masz nic do powiedzenia. My ci powiemy jaki jesteś do niczego, a ty siedź i słuchaj. Ah no i te „ egzaminy” to są właśnie zajęcia na których się masz uczyć głównie.
17.02.2024
12.02.2024
pseudoszkoła
Osoby ze zdolnościami (reżyseria i ralizacja obrazu) raczej uciekają z tej szkoły Przenoszą się do innej. A potem jest wielkie zdziwienie - czemu tacy zdolni uczniowie od nas odchodzą? - Bo się nie szanuje tu ludzi, nie pomaga im i nie daje możliwości rozwoju.
trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
Żenada. Wykładowcy nie za bardzo potrafią prowadzić studentów, tak żeby ich rozwijać. Większość nie jest kompetentna do prowadzenia zajęć, a te osoby, które mają coś mądrego do powiedzenia, spychane są przez kolosów z wielkim ego na drugi plan. Dobrze oceniane jest to co jest prostym teatrem telewizji, ale nie daj boże zrobisz coś bardziej ambitnego. Będzie to grzech! Bo trzeba tu robić tandetę i wtedy się podoba. Jeśli umiesz bawić się w liceum dla filmowców, to dobrze trafiłeś. Pracy po tej szkole nie znajdziesz, bo jednak to są trochę inne realia, niż to czego ta szkoła uczy i wymaga od ciebie. Teatrzyk dla dzieci. Tego się tu nauczysz. Nauczyciele nie mają pojęcia o tym czego uczą, bo ledwo co skończyli tę szkołę (albo i nie do końca) - to jedyna praca jaką można po niej mieć.
12.02.2024
16.01.2024
Reżyseria i Realizacja Obrazu
Polecam potraktować tę szkołę jak kurs jednoroczny, gdzie można przygotować krótki metraż pozwalający dostać się do innych szkół filmowych i po prostu uciekać stamtąd po zrobieniu filmu rocznego.
Ola
Reżyseria - na pierwszym roku jest spoko. Dużo trzeba robić, ostra selekcja, można się czegoś nauczyć. Drugi i trzeci rok nie warty kasy. Nie ma prawie żadnych zajęć na które warto chodzić. Większość to gówno zajęcia zapychające czas. Na operatorce jest jeszcze gorzej. Przez trzy lata jak sam nie będziesz gdzieś próbował czegoś robić poza szkolą to niczego się nie nauczysz. Bo w tej szkole nie uczą. Egzaminy są trudne psychicznie. Większość to niekonstruktywny roast po którym jak nie masz ego (...) w kosmos, ciężko się zbierać, bo problem polega na tym że to jechanie po studencie jest non stop. Nie polecam tej szkoły ludziom którzy mają talent. Niszczy chęci do robienia filmów. Nie daje wsparcia, które od czasu do czasu dawać powinna. Udaje, (...) każdego po kolei, że przygotowuje studentów na rynek filmowy, a większość „wykładowców” ma doświadczenie w robieniu krótkich metraży albo raptem jednego filmu fabularnego. Beznadzieja. Radzę szukać szkoły za granicą. Tam ten system szkolnictwa wygląda dużo lepiej.
16.01.2024
27.12.2023
ja
Już trochę studiuję fotografię i mogę napisać, że zaplecze techniczne jest tragiczne. Sporo zarabiają na nas a nie mogą nam zapewnić studia foto z prawdziwego zdarzenia. Brak ciemni. Ta szkoła nie przygotuje was do pracy w zawodzie. Nie mogę polecić z czystym sumieniem tych studiów, chociaż wykładowcy są w porządku.
Pytanie
Kurs 1-roczny na Operatora Kamery - warto?
18.09.2023
11.07.2023
ZEZE
Nie dajcie się zwieść przyjaznemu marketingowi szkoły, który zachęca wszystkich zainteresowanych filmem do aplikacji. Jeśli nie jesteście pretensjonalnymi pseudoartystami z portfolio w guście komisji, to bezsensownym jest w ogóle próbować. Widocznie przeświadczenie, że to dopiero szkoła ma czegoś nauczyć, tutaj nie obowiązuje. O prywatach, jakie wysnuwano w moim kierunku przy okazji rozmowy kwalifikacyjnej, nie będę nawet wspominał, bo to jakiś żart. Poza tym wystarczy spojrzeć na komentarz poniżej, aby zauważyć, jaki jest przeciętny student tej uczelni i jakie ma mniemanie o sobie. Szkoda nerwów na użeranie się z bananami i wykładowcami o nadmuchanym ego. Szkoła dla "artystów" rządzona komercją — cóż za żenująca ironia. Naprawdę lepiej zainwestować te niemałe pieniądze w sprzęt i samorozwój w dziedzinie filmu.
O
Zacznijmy od tego, że na Warszawskiej Szkole Filmowej mamy własny język. To tak jakbyśmy mówili po polsku, ale z nutką artystycznego bełkotu. Wszystko zaczyna się od słowa "koncept". Nie pytam "co robisz?", tylko "jaki jest twój koncept?". I nie możesz po prostu powiedzieć, że chcesz zrobić film o miłości, musisz dodać coś w stylu "moim konceptem jest eksploracja paradoksów romantycznych z wykorzystaniem metaforycznego podtekstu pustynnego krajobrazu". I nagle wygląda to tak, jakbyś miał zamiar zrobić film o jakiejś pustyni, a nie o miłości!
Kolejną rzeczą, którą szybko odkryłem na filmówce, jest to, że wszyscy mają zdanie na temat twojego projektu. I nie mówię tutaj o zwykłej poradzie czy krytyce. Nie, to jest tak, jakbyś zebrał grupę teoretyków filmowych, którzy wiedzą lepiej od ciebie, co powinieneś robić. I co najzabawniejsze, oni wszyscy mają różne zdania! Jedna osoba mówi, że powinieneś zastosować technikę eksperymentalną, druga mówi, że powinieneś zrobić coś konserwatywnego, a trzecia mówi, że powinieneś po prostu zrezygnować z kariery filmowej i zostać buchalterem. Jak tu się odnaleźć w tej całej mieszance?
A wiecie, co jest najtrudniejsze na filmówce? Zdobyć odpowiednią obsadę do swojego filmu. No bo jak tu znaleźć idealnego aktora, który wcieli się w rolę twojego bohatera? Oczywiście, w Warszawskiej Szkole Filmowej nie brakuje aktorów, ale znaleźć odpowiedniego to jest wyzwanie. Możesz przeprowadzić dziesiątki castingów, a i tak będziesz szukał tej jednej osoby, która będzie idealna. A kiedy wreszcie ją znajdziesz, to okaże się, że nie umie grać!
Ale wiecie co? Pomimo wszystkich tych trudności i wyzwań, jestem niesamowicie zafascynowany tym, że mogę studiować na Warszawskiej Szkole Filmowej. Ta szkoła jest miejscem, gdzie wszyscy mamy jedno marzenie - opowiedzieć nasze historie za pomocą obrazu. Nie ma nic lepszego niż widzieć swoje pomysły ożywione na ekranie i oglądać, jak publiczność reaguje na to, co stworzyłeś.
Organizacja na filmówce jest tak tragiczna, że można by nakręcić film dokumentalny o jej chaosie. Na przykład, na początku semestru dostajemy plan zajęć. Brzmi dobrze, prawda? Ale prawda jest taka, że ten plan to jedynie fikcja. Zajęcia zmieniają się niemal codziennie, godziny są przekładane, a sale lekcyjne wydają się przemieszczać z dnia na dzień. Często zdarza się, że myślisz, że masz zajęcia o 10:00, a okazuje się, że zostały odwołane, przeniesione na inny dzień lub w ogóle nigdy nie istniały. To jak niekończąca się gra w chowanego!
Ach, i nie zapomnijmy o "magii" systemu zgłoszeń i formalności. Każdy, kto kiedykolwiek próbował załatwić jakąkolwiek sprawę na filmówce, wie, o czym mówię. To jak próba wejścia do tajemniczego świata pełnego niezrozumiałych formularzy, dziwnych terminów i zaginionych dokumentów. Chciałbyś zgłosić projekt? Proszę bardzo, ale najpierw złożyć dziesięć różnych papierów, potwierdzenia, pieczątki, kserokopie, a na koniec musisz odnaleźć sekretne biuro, które otwiera się tylko raz na miesiąc podczas pełni księżyca.
No i co tu dużo mówić o harmonogramach produkcji filmowych. Czas na kręcenie jest zawsze zbyt krótki, a lista rzeczy do zrobienia jest długa jak encyklopedia. Kiedy myślisz, że masz wszystko poukładane, nagle okazuje się, że ktoś zapomniał zarezerwować sprzęt, scenografia została zniszczona przez dzikiego jeża, a główny aktor zgubił swoje dialogi na stołówce. To jest filmówka, prawdziwy rollercoaster emocji i organizacyjnego chaosu!
Ale w końcu, mimo wszystkich tych utrudnień, jestem dumny, że jestem studentem Warszawskiej Szkoły Filmowej. Bo choć organizacja może być tragiczna, to ta szkoła daje mi niezwykłą możliwość rozwijania się jako twórca filmowego. Dzięki niej mogę tworzyć historie, poznawać niezwykłych ludzi i odkrywać nieznane obszary sztuki filmowej. To jest filmówka, miejsce, w którym nasza pasja łączy się z nieokiełznaną kreatywnością.
22.06.2023
29.05.2022
Ann
Oj kochani XD wiem co sobie myślicie szkoła filmowa - szkoła moich marzeń!!! Na pewno będzie super XD otóż nie.
pani justyna (tak specjalnie z małej, świetna kierowniczka produkcji od abstra xD) nie dość, że znajduje sobie kogoś do gnębienia to jeszcze niczego nie uczy 😃 przesyła gotowy pdf np. Kosztorysu czy umów i rób co chesz (kosztorys robiony był JEDEN przez póltora roku) hit
Chyba chwała Bogu covidowi, bo jakby studenci mieli siedzieć przez 3 bloki 3 godzinnych zajęć w tym przybytku nazywanym szkołą (I JESZCZE ZA TO PŁACIĆ) to może wreszcie by przygrzało im na tyle żeby go rzucić w cholerę.
O utracie pasji do filmu chyba nie muszę pisać. Jedne co tu się tworzy to marne pie*rzone dramaty, które przypadną do gustu wielmożnemu 'żyri'🤣.
Czesne 1000zł za miesiąc to również hit, naprawdę nie wiem za co, ale za to wiem na co!😃 cudowne utwory audiowizualnie p.Ślesickiego XD bez komentarza. Z resztą sami sobie obczajcie filmografie owego Pana.
Niby szkoła artystyczna, ale też musisz równo stać w rzędzie i się nie wychylać, bo inaczej wasz film zostanie nazwany cyt."Piep*rzonym gównem, k*rwa".
Dziekanat straszący skreśleniem z listy przed nawet datą wpłaty też jest niezły.
A no i jeszcze 720h praktyk, które sami musicie sobie znaleźć xd powodzenia, ALE jest szansa, że z nich się przynajmniej czegoś nauczycie.
Można by tak pisać i pisać, organizacja na uczelni leży i kwiczy, a jak można to wykorzystuje się studentów żeby np. Robili sztuczny tłum xDDD
Nie powiem wam czy iść czy nie iść, bo jeżeli kochacie film to może i skończycie ze stanami depresyjnymi, ale przetrwacie i spróbujecie coś zrobić z tym co tam się dzieje.
Jedyne dobre dusze to Pan Miękinia, Głowacki i dr Niciński
MasnyKjub
Co trzeba rozszerzać na maturze aby się dostać no nic nie mogę znaleźć
29.01.2022
13.12.2021
Zawiedziony to za mało
Kurs montażu filmowego - przestrzegam przed uczestnictwem w kursie "ołki dołki" (jeden z wykładowców używał tego sformułowania przynajmniej kilka razy w ciągu zajęć). Strata czasu, ale również sporych pieniędzy (łącznie ok. 7000 tysięcy). Obecnie nauczenie się podstaw programu AVID nie jest problemem. Filmiki dostępne na YT potrafią w bardziej klarowny sposób wytłumaczyć zasady działania programu. Nawet jeśli są w języku bengalskim, suahili czy tych z rodziny Tai-Kadai. W dodatku hindusi robią to sprawniej i za darmo. Istotne jest również to, że jako kursanci NIE MIELIŚMY dostępu do pełnej wersji programu, choć uczelnia zobowiązała się do tego, a wykładowcy właśnie w tej wersji nauczali!
Po kilku miesiącach bezsensownych spotkań online (pandemia), wiele osób zrezygnowało. Słusznie. Nie byli zmuszeni dłużej płacić za zajęcia prowadzone bez cienia charyzmy i pasji oraz w ogromnym chaosie. Nie sposób było odnieść wrażenia, że nie ma realnie przygotowanego planu prowadzenia zajęć. Co zresztą obaj prowadzący między wierszami przyznawali składając to na karb "indywidualnego podejścia do danej grupy". Z pewnością mają wiedzę merytoryczną, lecz sposób jej przekazania nie tyle ocierał się o katastrofę, lecz zderzył się z nią niczym Titanic z górą lodową.
Egzamin potwierdzający umiejętności stał się kabaretem. Otrzymane pliki były uszkodzone, z asynchronem lub niekompletne. Szkoda, że finał kabaretu był płaczem przez łzy, a nie łzami radości. Wszak nie zawsze na bilet wydaje się tak wiele...
Xxx
Nie polecam szkoły strata pieniędzy i czasu :)
27.11.2021
16.10.2021
Ajoo
Witam. Zastanawiałem się nad podjęciem czysto hobbystycznie studiów filmoznawstwo praktyczne niestacjonarne na WSF. Pytanie tylko, czy studiują tez ludzie po 30 tce ? Nie wiem, czy nie jestem za stary.
Student:)
Szkoła dość specyficzna. Wiadomo, artyści rządzą się swoimi prawami. Plusem jest to, że można współpracować z innymi kierunkami, także można już nawiązywać znajomości z osobami, które w przyszłości być może będą działać w branży filmowej. Nauczyciele różni, ale to o czym warto napisać to fakt, że w tej szkole przymyka się oko na przemoc psychiczną ze strony niektórych wykładowców wobec studentów. Ostatnio głośno było w mediach o jednej wykładowczyni. Władze uczelni nie do końca biorą pod uwagę zdanie studentów w kwestii mobbingu, a wręcz wyśmiewają podobne doniesienia. Polecam uzbroić się w bardzo gruby pancerz - Nie warto brać pod uwagę niekonstruktywnej krytyki ze strony nauczycieli. Oczywiście są i tacy wykładowcy, którzy są empatyczni i inspirujący, ale ci zdecydowanie najlepsi odchodzą ze szkoły, być może dlatego, bo nie przypada im do gustu wyczuwalna nieraz patologiczna atmosfera. Również plan zajęć jest mocno nieregularny, także ciężko tu o podjęcie pracy w stałych godzinach. Z pozytywów mogę jeszcze dodać, że raczej przychodzą tu wrażliwi, pozytywni i otwarci na nowe znajomości studenci.
22.09.2021
07.08.2021
Lena
Studia aktorskie Nie warto , praktyk mało ,głównie skupianie się na krytyce występującego -nic nie ma wspólnego z występowaniem przed kamera.
Aktorka :))
Świetna szkoła, dla tych, którzy nie chcą być szykanowani i nie chcą doświadczyć mobingu
Jest to szkoła, która nie prowadzi „polskiego nauczania”, jest ona wzorowana na szkołach zagranicznych dzięki czemu po prostu jest lepsza. W państwowych szkołach ludzie zabijają się o miejsca na aktorstwo, a tutaj dostają się i wytrzymują do końca tylko te osoby, które faktycznie chcą się czegos nauczyć. Uważam, ze mówienie ze jest to szkola na kasę jest nieprawdą ponieważ nawet osoby które płaca czesne mogą wylecieć jeśli nie zdadzą egzaminu. Osoby, które tak mówią pewnie nawet do niej nie chodziły. Czy jest to szkola dla bogatych? Może i jest, ale czy to ważne?
Pozdrawiam, absolwentka aktorstwa
21.07.2021
27.04.2021
Kursant
Byłam na kursie reżysersko-operatorskim. Nie będę się rozpisywać. To poprostu jeden z większych błędów, które popełniłam. Jeśli chcecie się czegoś nauczyć polecam yt i zainwestujcie w dobrą książkę. Nauczycie się więcej. Oszczędzicie tysiące. Ja swoje wyrzuciłam w śmieci. I nigdy nie widział większej dezorganizacji niż w tej "szkole".
2foto
Właśnie zaczęłam 2 rok na fotografii zaocznej. Notoryczny brak sprzętu na zajęciach oraz brak dobrze wyposażonego studia foto to jeden z głównych problemów. W zasadzie cały czas trzeba działać na swoim sprzęcie i większości przypadków nawet pożyczać swój sprzęt wykładowcom w trakcie zajęć.
Jednak największym rozczarowaniem dla mnie byli sami wykładowcy. Możliwe, że posiadają dużą wiedzę w tematyce fotografii czy filmu, ale niestety ciężko to stwierdzić, gdyż nie są w stanie profesjonalnie, logicznie i w zrozumiały sposób jej wyłożyć. Dydaktycznie wygląda to marnie. Wykładowcy stosują w większości stary system "karcenia" i ciągłego krytykowania, który w żaden sposób nie jest zachęcający.
Najczęstszym słyszanym zdaniem od wykładowców jest "powinniście już to wiedzieć".
Mogę się mylić, ale chyba żaden z wykładowców nie ma żadnego wykształcenia pedagogicznego, czyli prościej mówiąc - mogą mieć wiedzę, ale nikt ich nie nauczył jej wykładać i przekazywać innym. Szkoła stawia na wykładowców z wiedzą i doświadczeniem - umiejętność nauczania spada tu na daleki plan co jest bardzo odczuwalne podczas zajęć.
Pierwsze zajęcia z podstawy pracy w studio wyglądały tak : proszę sobie rozstawić cały sprzęt i oświetlenie i robimy zdjęcia - halo? nie wszyscy mieli do czynienia ze studiem, rozstawianiem sprzętu i rodzajem lamp.... A tutaj niespodzianka - na zajęciach z PODSTAW PRACY W STUDIO nie nauczycie się tego. Według wykładowcy powinniście już to wiedzieć, ponieważ JEST TO TAKIE PROSTE.
Omówienie sprzętu fotograficznego - 15 min pokaz slajdów. I to tyle.
Na pierwszym roku większość zajęć jest związana z filmem, które bywają naprawdę interesujące, ale potrafią zabrac6sporo czasu przez co fotografia traci.
Pani, która poniżała studentów i wyładowywała swoją złość na tych, którzy spóźnili się kilka minut od tego roku chyba już nie naucza w WSF.
To był akurat bardzo "ciężki" przypadek, ale prawdą jest, że ogólna postawa większości wykładowców w stosunku do studentów jest bardzo wywyższająca się.
Przez taką postawę studenci zniechęcają się do jakiejkolwiek interakcji z wykładowcami i często na zajęciach panuje cisza - nikt nie ma ochoty się odzywać, nikt nie ma ochoty wchodzić w dyskusję, bo często kończy się to krytyką ze strony wykładowców.
Do tej pory jedynie o Pani od Cyfrowej obróbki obrazu, Pan od Fotografii reklamowej i Pani od Podstaw fotografii mogę się wypowiedzieć jako o wykładowcach, którzy mają jakikolwiek szacunek do studenta. I oczywiście cudowna Pani od Antropologii Kultury oraz Pani od Historii kina polskiego.
Wyrażam tutaj opinię o wykładowcach z którymi ja miałam do czynienia, możliwe, że a innych kierunkach wygląda to inaczej.
25.11.2020
28.09.2020
Xenna77
Cześć, czy ktoś może mi napisać, chcąc dostać się do WSF na montaż jakie są kryteria przy rekrutacji? Czy są punktowane jakieś szczególne przedmiorty zdawane na maturze? Czy właca się wpisowe i już? Nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji.
Franz1313
cześć. czy ktoś może opowiedzieć o wydziale reżyserii filmowej podyplomowej w WSF?
no bo tak myślę, że skoro szkoła przyjmuje ttlko studentów po licencjacie lub magisterce to ma status studiów podyplomowych i nie może być szkołą policealną ....[ może tak było dawniej jak tu ktoś pisał..?]
kolejna sprawa czy mają jakiś sensowny sprzęt bo jedni piszą że starocie i mało inni że zakupili dużo nowego sprzętu. no i najważniejsze to jakość zajęć. Czy jest to szkoła wykładowców pasjonatów- z wiedzą/ doświadczeniem, czy jak ktoś pisał większość to megalomani z małym i bez najnowszego doświadczenia filmowego. problem w tym że nie ma za bardzo alternatywy. jedyne studia to łódź i katowice, ale to 5 lat , więc jak ktoś ma 25 to super, ale jak ktoś ma 45 to gorzej, i czasu mniej - tak czy inaczej jeżeli jest słabo to nie warto.. więc jakby ktoś miał wiedzę z np ub roku jak wygląda podyplomowa reżyseria to proszę o koment .
02.08.2020
20.07.2020
Thomas
Bardzo niski poziom nauczania i olewatorskie podejscie do studenta. Wiedza jakby celowo nie jest przekazywana i mam podejrzenie ze chyba w celu uniknięcia potem konkurencji. Masa przedmiotów kompletnie nieprzydatną w zyciu zawodowym. Omijac kierunek "kreacja dzwieku". To jest po prostu kpina. Jeśli tak sie kształci dźwiękowców na uczelni wyzszej to nie ma się co dziwić ze potem slychac te jakość w filmach i produkcjach tv.
Hania
Co sądzicie o kierunku fotografia? Wiem, że zajęcia odbywają się w weekend co dwa tygodnie (piątek, sobota, niedziela). Czy dużo jest materiału do nauki na 1 stopniu? Czy zajęcia w piątek zaczynają się wieczorem? Jaka jest tam atmosfera?
15.07.2020
20.06.2020
Vicy
Czy w Warszawskiej Szkole Filmowej można studiować dziennie, za darmo? Czy opłaca się czesne
Oliwia
Jakieś opinie o kierunku zaocznym na uczelni, a mianowicie - - filmoznastwie? Wszedzie szukam opinii na ten temat, ale nie mogę nic znaleźć. Może ktoś studiuje/studiowal bądź wie coś i chcialby sie wypowiedziec? Chętnie poslucham:)
10.06.2020
02.12.2019
xcv
Ja jestem na drugim roku tworzenia gier i jestem zachwycona. Super wykładowcy, dużo się dzieje dodatkowych rzeczy.
Inez
Mam pytanie - czy ktos wie jakie konkretnie książki trzeba przeczytać na egzamin do WSFu na aktorstwo ? I milo by było jakby ktos polecił jakies fajne kursy aktorskie lub korepetytora/-rke :)
14.09.2019
23.08.2019
maja
a ktoś zdawał do AMA w Krakowie?
Aldona :-)
sorki, juz doczytałam , studia licencjackie to są - https://szkolafilmowa.pl/szkola
15.04.2019
15.04.2019
Aldona
patrzę sobie na ich stronę z ofertą i wydaje mi sie, że brakuje infromacji jaki jest status tych wszystkich poszczególnych szkół, placówek, itd. Liceum - to jasne, szkoła policealna - wiadomo, studium - można się domyślać, ale WARSZAWSKA SZKOŁA FILMOWA to jaki ma charakter? szkoły wyższej? podlega pod MENiSW czy MInistra Kultury? z jakim tytułem kończę tutaj naukę? dodam, że szukałam kierunku z zakresu montażu, obróbki komputerowej i tak natrafiłam na tę szkołę.
kandydat na projektowanie gier
szkoda że nikomu z tej szkoły nie chce się odpowiadać na pytania, pod innymi uczelniami aż huczy od wpisów, po kilkaset nawet a tutaj słabiutko....zajrzę za jakiś czas, może będzie ciekawiej
07.10.2018
02.09.2018
jakie opinie o reżyserii
kto ma do czynienia z zajęciami z reżyserii w WSF i może napisać o swoich odczuciach? czy warto się z nimi wiązać licząć na solidną porcję wiedzy merytorycznej? czy bardziej chodzi o towarzystwo wzajemnej adoracji i łapanie kontaktów zawodowych?
Cała prawda o tej żałosnej szkółce :)
Studiowałem tam 3 lata tworzenia gier wideo. Nauczylem sie tylko z tutorialow na youtubie, jak programowac. Bo nauczyciele dostaja kase, nic nie robia. Nie umieja uczyc. 80% zajec jest odwoływanych i nie odrabianych z 50%. Sa filmowe zajecia obowiazkowe, na ktorych obraza sie nas od kierunku tworzenia gier wideo, i kompletnie sa tam same bzdety ktore nikomu nie przydadza sie do robienia gier. Wykladowcy np od historii filmu wspolczesnego to sa stare dziadki 80 letnie, ktore nie umieja obslugiwac rzutnika. A wykladowcy od estetyki w kinie to po prostu porazka. Pewna pani wywala kazdego z sali jak sie spozni minute, wrzeszczy i podkresla swoje wywyzszone ego. A apropo tworzenia gier, jesli samemu sie nie nauczysz na youtubie programowania albo czego innego, ta szkola niczego cie nie nauczy, chyba ze znajomosci wyniesiesz z tej szkoly. Wykladowcy tylko kaza przychodzic po obecnosci, kto co zrobil i dowidzenia robcie w domu cala gre a ja wam nie pomoge. Obiecali ze poczyszcza komputery ze smieci. Sa tam kompy z i7 intelem i 16gb ram, w miare dobre karty graficzne, ale przez smieciowe pliki te kompy sie ruszaja jak zasmiecony dual core. A i a propo wogole programowania, nie liczcie na wykladowce, on tylko kaze wam przepisywac z ekranu kod i olewa totalnie nauke, spoznia sie na zajecia ma problemy ze soba i ze swoim mózgiem. Jesli chcesz robic gry, to kup sobie kompa za 6 tys, ucz sie z youtuba albo idz na jakis kurs to wiecej sie nauczysz niz siedzac 3 lata w tej szkole. Oczywiscie zdalem ta uczelnie rok temu i mowie jak jest.
29.08.2018
16.04.2018
Kurs reżysersko-operatorski
Właśnie kończę roczny kurs reż.-op. i śrdenio jestem zadowolona. W grupie około 20 osób, a kamery na zajęciach praktycznych dwie dla wszystkich. Podejście kilku wykładowców jest mocno olewcze, plan bezsensu ułożony (czasem na 4 godziny się tylko przychodzi, albo zajęcia ze scenopisarstwa w środku roku, a wymóg przesłania pomysłu na film na początku roku), straszny burdel w dziekanacie i szkoła mocno nastawiona na kasę. Na szczęście było też kilka perełek - zajęcia z montażu, czy dźwięku. Generalnie, cieszę się, że kończę już przygodę z WSF.
xxx
Rewelacyjne studia. Kończę w tym roku pierwszy rok Kreacji Dźwięku i to był dobry wybór. Zającia prowadzone w ciekawy sposób, świetny program przedmitów specjalnościowych (szczególnie zajęcia z Panem Lindemannem), czasem nie ma sprzętu, ale generalnie super.
21.05.2017
07.03.2017
pytanie o kierunki
który z kierunków związanych z produkcją daje najlepsze szanse na dobrą pracę?
doris
ale czy to jest szkoła wyższa???? uczelnia?? jak jest na reżyserii?
19.11.2016
07.10.2016
xyz
Świetna szkoła, super klimat. Jestem na drugim roku reżyserii i polecam 100 % pod każdym względem.
pytanko o aktorstwo
z kim są zajęcia na pierwszym roku Aktorstwa? Linda jest?
23.09.2016