Zadbaj o referencje dla siebie
Referencje stanowią swoiste świadectwo jakości pracownika, bo prezentują informacje o jego zadaniach zawodowych, sposobie ich realizacji, kompetencjach, umiejętnościach, cechach charakteru, opisują potencjał przyszłego kandydata.
W znalezieniu pracy pomocne mogą być referencje, które prezentują informacje o pracowniku, jego doświadczeniach zawodowych, kompetencjach, umiejętnościach. Innymi słowy, opisują przyszłego kandydata, który może, choć nie musi, przypaść do gustu pracodawcy.
Ponieważ nigdy nie wiadomo, czy będziemy w przyszłości aplikować na stanowiska wymagające pisemnych referencji, warto zadbać o ich wystawienie, jeśli mamy tylko okazję. Może się bowiem zdarzyć, że w większym stopniu niż ukończone kursy czy wykształcenie kierunkowe, staną się one argumentem przetargowym podczas rekrutacji.
Nie bój się prosić o referencje
Uzyskanie referencji z pewnością przyjdzie nam bez trudu w firmie, w której dobrze wykonywaliśmy swoje obowiązki, przełożeni byli z nas zadowoleni, otrzymywaliśmy pochwały, nagrody czy premie i z której odchodzimy ze względu na możliwość rozwijania ścieżki kariery.
Lepiej nie prosić o list referencyjny szefa, który wcześniej wystawiał nam upomnienie, bądź wielokrotnie podkreślał swoje niezadowolenie z naszej pracy. Nawet jeśli pod wpływem impulsu, nagłych emocji, takich jak współczucie napisze parę zdań na nasz temat, to z pewnością będą to ogólniki albo mało istotne informacje z punktu widzenia przyszłego pracodawcy. Co więcej, musimy się liczyć z tym, że osoba czytająca referencje, zechce zadzwonić i porozmawiać z autorem pisma, dopytać o szczegóły. Jeśli nasz poprzedni szef miał do nas zastrzeżenia, to w sytuacji rozmowy telefonicznej da się to na pewno odczuć. Stąd wniosek: prosimy o referencje tylko wówczas, gdy możemy być pewni ich wystawienia wraz z dobrą opinią i rekomendacją naszej osoby, jako solidnego pracownika.
Co powinno się znaleźć w liście referencyjnym?
Referencje powinny być zgodne z prawdą i odnosić się do faktycznych zachowań pracownika. Najbardziej liczy się w nich konkretna, rzeczowa informacja. Na tej podstawie przyszły pracodawca powinien się dowiedzieć, czym zajmował się kandydat do pracy, jakie stanowisko zajmował, za jakie zadania był odpowiedzialny, jak wywiązywał się z realizowanych projektów, w jakim stopniu był zaangażowany, jakie były jego mocne strony i przydatne cechy charakteru, dające się zaobserwować w pracy. Im więcej konkretnych przykładów, tym lepiej. Tylko wówczas referencje stają się wiarygodne.
Osoby, które mają za sobą kilkuletnie doświadczenie zawodowe i czują się pewniej na rynku pracy, przywiązują mniejszą wagę do referencji. Jeśli mamy za sobą większą liczbę sytuacji związanych ze zmianą pracy, możemy zastosować nieco inne rozwiązanie niż listy referencyjne. Dobrym pomysłem jest zamieszczenie w życiorysie nazwisk i telefonów (e-maile) do osób, które były w przeszłości naszymi przełożonymi, z którymi współpracowaliśmy, a które to osoby mogą w pozytywnym świetle przedstawić naszą osobę.
W przypadku menagerskich stanowisk należy liczyć się z tym, że kandydaci będą sprawdzani w sposób niekoniecznie oficjalny.
Firmy zatrudniające pracowników na eksponowane, kierownicze stanowiska mogą rozpytywać o kandydata w nieformalnych rozmowach z byłymi współpracownikami, podwykonawcami, osobami związanymi z branżą.