Jakich absolwentów szukają pracodawcy?
Jakie studia wybrać? W jakim kierunku się kształcić? Czy dostanę dobrą pracę?
Takie pytania zadają sobie młodzi ludzie, przed którymi kilka lat w dużym stopniu decydujących o przyszłym życiu zawodowym.
Warto zatem na kwestię przyszłej pracy, kariery spojrzeć z perspektywy pracodawców. Jakich kandydatów najchętniej zatrudniają? Jacy absolwenci są w cenie? Jakie kompetencje przesądzają o sukcesie zawodowym?
Studia to nie zawód
Minął czas, kiedy ukończenie określonego kierunku było - a przynajmniej miało być - jednoznaczne z wykonywaną pracą. W cenie są pewne kompetencje, predyspozycje, elastyczność, otwartość na zmianę. Na bardzo wielu stanowiskach nie ma znaczenie rodzaj ukończonych studiów. Pracodawcy oczekują od kandydatów pewnych zasobów nie związanych z uzyskanym wykształceniem.
Może się okazać, że kierunki uchodzące za nieprzyszłościowe, kiepsko rokujące zawodowo poprzez charakter prowadzonych na ich zajęć i podejmowanych zagadnień wyposażają absolwentów w niezwykle cenne umiejętności. Długie dyskusje na Filozofii nauczą sztuki negocjacji, argumentacji, analitycznego myślenia. Projektowe zajęcia na kierunku inżynierskim pozwolą wypracować zdolność kooperacji, współpracy, dobrej komunikacji. Doskonała znajomość języka obcego osiągnięta na studiach filologicznych to furka do pracy na stanowiskach w międzynarodowym środowisku, niekoniecznie - jak by mogło się stereotypowo wydawać - kariery nauczyciela.
Profil idealnego kandydata
Jest pewien zbiór kompetencji, które pracodawcy cenią szczególnie. Okazuje się, że ważniejsze od tzw. wiedzy twardej (zawodowej), którą można nabyć w wyniku praktyki i zdobywanych doświadczeń, są kompetencje miękkie.
Najbardziej pożądane umiejętności, predyspozycje kandydata w oczach pracodawców:
- efektywna komunikacja
- znajomość języków obcych
- otwartość na uczenie się i stały rozwój
- zaangażowanie
- praca w zespole
- umiejętność określania i uzasadniania priorytetów
- etyczne postępowanie jako podstawa w działaniu
- odpowiedzialność
- umiejętność organizacji pracy i efektywnego zarządzania czasem
- elastyczność i zdolność do adaptacji
- umiejętność rozwiązywania konfliktów.
Pracodawcom zależy, by absolwenci posiadali powyższe kompetencje i nie musieli ich „od zera” nabywać, wypracowywać. Łatwiej bowiem nauczyć pracownika specyfiki produktu, przybliżyć realia branży niż borykać się z jego brakiem motywacji czy nieumiejętnością komunikowania się.
- Dzisiaj rynek pracy nagradza praktyczne umiejętności i kompetencje - podkreśla Andrzej Kubisiak, ekspert ds. rynku pracy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Stąd często absolwenci studiów niestacjonarnych (zaocznych i wieczorowych), niejednokrotnie łączący naukę z pracą już w trakcie studiów, mają zagwarantowany etat zaraz po otrzymaniu dyplomu. Żródło: Dziennik Zachodni
Czego nie lubią pracodawcy?
Jako najczęstsze braki kompetencyjne u zatrudnianych absolwentów szkół wyższych pracodawcy wskazywali:
- nieumiejętność określania i uzasadniania priorytetów
- słaba organizacja pracy i zarządzanie czasem
- niesamodzielność
- nieumiejętność pracy zespołowej.
Rynek specjalistów
Biorąc pod uwagę powyższe, humaniści, absolwenci studiów społecznych mają przed sobą potencjalnie szersze spektrum możliwości zatrudnienia. Doskonale poradzą sobie na stanowiskach o charakterze ogólnym.
Z kolei absolwenci wąskich specjalizacji szczególnie studiów technicznych, mogą liczyć na zatrudnienie tam, gdzie najistotniejsza jest unikatowa wiedza, specjalistyczne umiejętności.
- Są takie profesje, w których specjaliści są na wagę złota, bez względu na doświadczenie. Absolwenci tych kierunków znajdują zatrudnienie średnio do dwóch miesięcy. Często mogąc też liczyć przy tym na całkiem przyzwoite zarobki - dodaje Andrzej Kubisiak.
Podsumowując - nie dyplomy, ale ludzie którzy je zdobyli aplikują na określone stanowiska. Kandydaci pełni inicjatywy, zapału, chętni do współpracy, nauki, zdobywania nowych doświadczeń, odpowiedzialni, zaangażowani i zdolni do adaptacji.
I właśnie takich absolwentów szukają pracodawcy.