Jak pracodawcy walczą o pracownika?
By przywiązać pracowników do firmy, pracodawcy fundują im zagraniczne wycieczki, pomoc w zakupie taniego mieszkania, ubezpieczenie medyczne, karnet na siłownię, opłacają szkołę dla dziecka. Do tego auto służbowe, laptop oraz telefon.
Pracodawcy obawiają się, że rynek pracy znów mocno przechyli się na korzyć pracowników. I już teraz chcą ich do siebie przywiązać, rozbudowując świadczenia pozapłacowe. Coraz częściej obejmują one nie tylko zatrudnionych na etacie, lecz także pracowników tymczasowych, wynajmowanych od agencji zatrudnienia. Te bonusy dla pracowników to ciekawa nisza dla firm finansowych i usługowych, które na potrzeby pracodawców tworzą coraz to nowe, oryginalne produkty.
Ponad dwanaście miliardów złotych polskie przedsiębiorstwa wydały na benefity pozapłacowe w 2018 roku. Ubezpieczenie na życie, karty Multisport, dodatkowe dni pracy zdalnej, czy prywatna opieka medyczna stają się w wielu organizacjach absolutnym standardem. Według raportu Pracuj.pl aż 69% zatrudnionych otrzymuje dziś w swojej firmie przynajmniej jeden z nich.
Oczekiwania pracowników
W grupie osób od 18 do 29 roku życia aż 43% deklaruje zapotrzebowanie na bonusy pozapłacowe. Niewielkie zwiększenie atrakcyjności benefitów zwiększa zaangażowanie Pracowników aż o 12%. Dla blisko 40% zatrudnionych to kluczowe argumenty, aby nie zmieniać pracy.
Czego oczekują pracownicy?
- bezpłatnej opieki medycznej
- dostępu do szkoleń
- dofinansowania dojazdów do pracy
- kursów językowych
- dostawy świeżych owoców i soków
- kart kinowych
- dostępu do serwisów streaminingowych.
Firmy szukają pozapłacowych motywatorów, bo boją się niedoboru specjalistów.
- W ciągu najbliższych dziesięciu lat zmiany demograficzne spowodują, że pracowników będzie z rynku ubywać, a bezrobocie spadnie poniżej 5 proc. - twierdzi Robert Zapotoczny z ING Życie. Pakiety zdrowotne, polisy na życie, programy emerytalne coraz częściej dotyczą wszystkich zatrudnionych, nawet najniższego szczebla.
Sieć sklepów Lidl wykupiła ostatnio polisy medyczne Medicover dla 9 tys. pracowników. Wybrała dość rozbudowany pakiet z konsultacjami specjalistów, badaniami diagnostycznymi, zabiegami ambulatoryjnymi i szczepieniami przeciw grypie. Dostęp do opieki medycznej czy polis zdrowotnych za darmo lub przy dużej zniżce mają też coraz częściej pracownicy tymczasowi, jeżeli są z firmą związani w pełnym wymiarze godzin, a nie z doskoku. Ale na tym nie koniec. Są też dla nich losowania wycieczek, bony rabatowe, zniżki na określone usługi.
- W koncernach, z którymi współpracujemy, widać już, ze spodziewają się zmian na rynku pracy i naciskają na to, by lepiej związać z firmą pracowników tymczasowych - mówi nam Krzysztof Inglot, dyrektor Działu Rozwoju Rynków w firmie Work Service. Jego firma m.in. wynajmuje pracowników innym. I dla nich w imieniu swoim i kontrahentów Work Service szykuje bonusy. Np. dla pracowników skierowanych do jednej z wielkopolskich firm losowanie wycieczek na Wyspy Kanaryjskie. A pod koniec roku Work Service kupił kilka tysięcy kart rabatowych, uruchomił programy zniżkowe w Pizza Hut i telefonicznej sieci Orange dla wszystkich.
Firmy, które programy benefitów prowadzą od lat, dużą wagę przykładają do poszerzenia ich asortymentu. Ubezpieczeniowa grupa Uniqa buduje właśnie nowy system dla pracowników swojej centrali i sieci sprzedaży. Bo żaden system bonusowy nigdy nie jest na tyle skończony, by nie można go było jeszcze poprawić pod zmieniające się potrzeby pracowników.
Niestandardowe benefity
Jak podaje PulsHR, obecnie nie dziwią już takie pozapłacowe świadczenia, jak abonament Netflix, zniżka na lot samolotem, masaż w pracy, chillout room, pół godziny dla rodziny, krótszy czas pracy w wakacyjne piątki, pełnopłatne zwolnienia chorobowe w określonym wymiarze, przedszkole na terenie firmy, czy nawet roczny urlop. Są osoby, które ucieszy możliwość przyjścia do pracy z własnym czworonogiem.
Źródło: DGP