Spójrz na siebie, jak na markę
Nasze imię i nazwisko w social media to marka, którą tworzymy codziennie.
Informacje, jakie sami o sobie pozostawiamy w sieci oraz w serwisach społecznościowych, zarówno tych o charakterze biznesowym, jak i rozrywkowym, tworzą nasz wirtualny wizerunek.
Czy tego chcemy, czy nie, od wizerunku stworzonego w portalach społecznościowych coraz częściej zależy, czy zostaniemy zaproszeni przez rekrutera na rozmowę kwalifikacyjną lub otrzymamy ofertę pracy.
Social media mogą pracować dla Ciebie
Wraz z rozwojem nowych kanałów komunikacji i rosnącą popularnością mediów społecznościowych działy HR mają ułatwiony dostęp do informacji o potencjalnych kandydatach.
Jeżeli chcemy zwiększyć swoje szanse na znalezienie pracy, warto założyć konto w serwisie społecznościowym dla profesjonalistów. W Polsce największym tego typu serwisem jest GoldenLine, na świecie LinkedIn. To właśnie na nich pracodawcy i headhunterzy poszukują pracowników, weryfikując ich na podstawie informacji umieszczonych w profilu użytkownika. Dlatego adekwatny opis doświadczenia i osiągnięć zawodowych powinno się potraktować jako swojego rodzaju wizytówkę, wirtualne CV. Zwiększy to szanse na kontakt ze strony potencjalnego pracodawcy.
Ważne jest, aby w sieci umiejętnie zaprezentować własne umiejętności, co zachęci rekrutera do kontaktu. Na zachętę jest siedem sekund, tyle właśnie czasu potrzeba, aby podświadomie wyrobić sobie zdanie na temat innej osoby.
Google prawdę powie
Pracę nad budową osobistej marki należy zacząć od wyszukiwarki Google. Co najmniej raz w miesiącu warto wpisywać w niej swoje imię i nazwisko. Istotnym czynnikiem decydującym o sukcesie takiego działania jest regularne monitorowanie wyników wyszukiwania, które pojawiają się na pierwszej stronie (jest ona najczęściej przeglądana) i zawierają nasze dane.
Ważny jest również rodzaj publikacji oraz kontekst wypowiedzi. Świadome i systematyczne zarządzanie swoją wirtualną reputacją jest kluczowym elementem aktywnego poszukiwania pracy.
Google, będąc najpopularniejszą wyszukiwarką na świecie, najwyżej w wynikach wyszukiwania umieszcza profile zamieszczone w serwisach społecznościowych, dlatego to na nich warto się skupić. W dłuższej perspektywie szczególnie społeczności dla profesjonalistów mogą być skutecznym medium służącym do budowania kariery oraz pozyskania zainteresowania headhunterów.
Profil w serwisie dla profesjonalistów
Konto w profesjonalnym serwisie powinno zawierać informacje związane z doświadczeniem, zakresem obowiązków, znajomością języków obcych, zdobytymi certyfikatami oraz przebytymi szkoleniami. Im więcej szczegółowych danych, tym większa szansa na kontakt z rekruterem. Dane należy podawać w zgodzie z prawdą, ponieważ mogą zostać bardzo szybko zweryfikowane w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej.
Aby zwiększyć swoje szanse na kontakt z rekruterem, w opisie obowiązków należy używać słów kluczowych charakterystycznych dla danej branży lub specjalizacji. Specjaliści HR często właśnie z nich korzystają podczas wyszukiwania właściwych profili kandydatów, odpowiadających wymaganiom określonego stanowiska.
Zdjęcie ma duże znaczenie
Duża liczba osób popełnia błąd, nie umieszczając swojego zdjęcia w profilu. Jest to ważny element naszej wirtualnej wizytówki, który może ją uzupełnić i podkreślić nasze atuty. Każdy z nas, także headhunter, lubi wiedzieć, z kim będzie rozmawiał. Wybierając zdjęcie warto pamiętać o zasadzie „jak cię widzą, tak cię piszą”. Trzeba je dobierać rozważnie, ponieważ m.in. na jego podstawie przyszli pracodawcy będą oceniać kandydata. Powinno być to ujęcie w sytuacji zawodowej, w odpowiednio dobranym stroju, powinno podkreślać profesjonalizm i budzić zaufanie odbiorcy.
Zadbaj o kontakty i referencje
W każdym serwisie społecznościowym istnieje możliwość tworzenia własnej sieci kontaktów. Pracodawcy często je przeglądają, dlatego warto racjonalnie rozszerzać grono znajomych i zapraszać do niego wyłącznie osoby, które zna się osobiście lub z którymi się współpracowało. Nie powinno się przyjmować zaproszeń od osób, których się w ogóle nie zna. Zaletą profilu w serwisach społecznościowym dla profesjonalistów jest możliwość otrzymania referencji od przełożonych czy partnerów biznesowych. W zamierzeniu potwierdzają one profesjonalizm i umiejętności, co stanowi dodatkową informację dla osób zajmujących się rekrutacją. Jeżeli więc wśród kontaktów ma się osoby, z którymi współpraca przebiega pomyślnie, warto poprosić je o wystawienie rekomendacji.
Grupy zainteresowań są naszą wizytówką
W serwisach dla profesjonalistów można korzystać z grup tematycznych tworzonych przez użytkowników i skupiających osoby zainteresowane danym zagadnieniem. Przynależność do nich określa zainteresowania kandydata i buduje jego wizerunek w oczach rekrutera.
Warto zapisać się do grup branżowych zgodnych z własnymi zainteresowaniami, w których jednak należy czynnie uczestniczyć. W trakcie rozmowy o pracę można spotkać się z pytaniami o szczegóły z nimi związane. Jeśli w profilu lista grup jest bardzo bogata, może sprawiać wrażenie, że zostały one dobrane przypadkowo.
Wypowiedzi na forum publicznym, nawet tym wirtualnym, powinny być rzeczowe i potwierdzać wiedzę ekspercką. Należy stosować się do podstawowych zasad komunikacji, które obowiązują też w świecie rzeczywistym: nie obrażać innych, nie wypowiadać radykalnych poglądów, nie kłócić się i nie krytykować byłych lub obecnych pracodawców.
Warto dołożyć starań, by poprawnie budować swój osobisty wirtualny wizerunek w sieci. W nadchodzących latach znaczenie personal brandingu wzrośnie i będzie w dużym stopniu wpływać na przebieg procesów rekrutacyjnych.
Należy pamiętać o tym, że Internet nie zapomina. Wszystkie wypowiedzi i aktywności, także te dawno już zapomniane, mogą zostać odnalezione za pomocą wyszukiwarek. Tylko od nas zależy, czy będą to informacje pozytywne, czy takie, które przedstawią nas w niekorzystnym świetle i zaszkodzą naszej marce na rynku pracy.