Studiuję filologię rosyjską - rozmowa z Magdaleną Kwiatkowską, studentką Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Uwielbiam wycieczki rowerowe nad Jeziorem Maltańskim oraz spacery po Cytadeli – opowiada Magdalena Kwiatkowska, studentką filologii rosyjskiej na UAM w Poznaniu.
Jak wspominasz maturę?
Maturę wspominam z łezką w oku. Wiadomo, egzaminy były trochę stresujące, bo od ich wyników zależało to, czy dostanę się na studia. Jednakże atmosfera, jaka panowała, dodawała mi otuchy. Dzięki mojemu Liceum Ogólnokształcącemu im. Bolesława Prusa w Skierniewicach nie czuło się aż takiego stresu. Nauczyciele ciągle pytali o samopoczucie, pocieszali i trzymali za nas kciuki. Ja osobiście zdawałam WOS i język rosyjski na poziomie rozszerzonym. Matura ustna? Nic wielkiego. Jeśli wybierze się temat który „czujesz”, to musi pójść dobrze. Ja wybrałam „Oblicza przyjaźni i przyjaciół, zanalizuj na wybranych przykładach”.
Dlaczego wybrałaś studia na kierunku filologia rosyjska?
W pewnym stopniu to był przypadek. Nie byłam od dziecka urodzonym lekarzem, czy prawnikiem. Po prostu trzeba było coś wybrać. Uczyłam się 9 lat języka rosyjskiego, czułam się w tym dobra, więc pomyślałam, że może warto spróbować.
Czy ktoś doradzał Ci w wyborze studiów i uczelni?
W wyborze studiów nikt mi nie doradzał. To był wyłącznie mój wybór. Jeśli chodzi zaś o wybór uczelni - to tak. Koleżanka, która studiowała na UAM świetnie zareklamowała poznański uniwersytet, atmosferę miasta, możliwości kulturalne, itd. Skusiłam się i nie żałuję.
Jak wyglądają zajęcia na filologii rosyjskiej?
Jest dużo nauki z PNJR ( praktyczna nauka języka rosyjskiego); dużo wypowiedzi, nacisk na akcent, ogromne partie słówek do wyuczenia. Nie ma co ukrywać, że ten przedmiot to kobyła. W semestrze zimowym było ciężej, bo było dużo takich przedmiotów, jak: informatyka, językoznawstwo, literaturoznawstwo czy filozofia. Były to ćwiczenia, więc obecność obowiązkowa. Niech nikt nie myśli, że jeśli przyjdzie na studia to będzie wieczna, niekończąca się impreza. Na filologii rosyjskiej na pewno nie. Do tego dużo czytania z literatury, ale to sprawia mi ogromną przyjemność, ponieważ kocham rosyjskich pisarzy i to są naprawdę świetne dzieła.
Które przedmioty wydają Ci się najbardziej interesujące, a które sprawiają najwięcej kłopotu?
Dla mnie najbardziej interesująca jest literatura. Pani doktor Jatczak, która prowadzi ćwiczenia, jest przemiłą osobą i widać, że robi to wszystko z pasją i zaangażowaniem. No a przedmiot, który sprawia najwięcej kłopotów? Nie ma takich przedmiotów, jeśli jest się systematycznym, a przynajmniej zalicza się wszystko w pierwszych czy drugich terminach, ponieważ materiał jest realizowany w tempie ekspresowym i trzeba nadążać.
Gdybyś jeszcze raz miała dokonać wyboru uczelni i kierunku studiów, to decyzja byłaby taka sama czy inna?
Decyzja byłaby zdecydowanie ta sama.
Zastanawiasz się nad swoją przyszłością zawodową? Gdzie chciałabyś pracować?
Oczywiście dużo osób, które idą na filologię, chce zostać tłumaczami. Jednakże prowadzi do tego dłuuuga droga i wielu nie daje rady. Ja cały czas wierzę, że uda mi się przetrwać i pracować w przyszłości jako tłumacz języka rosyjskiego w dużej firmie.
Masz jakiś sprawdzony sposób na sesję?
Nie mam sprawdzonej metody na sesję, ponieważ na filologii rosyjskiej na pierwszym roku jest sesja ciągła. To oznacza, że większość przedmiotów kończy się po pierwszym semestrze zaliczeniem, a nie egzaminem, także z tym jest lajtowo. Jednakże teraz przede mną prawdziwa, pierwsza sesja i … musze znaleźć na nią sposób.
Jak radzisz sobie ze stresem przed egzaminami?
Staram się o tym nie myśleć. A jeśli nie mogę się uspokoić, to wyobrażam sobie gorsze rzeczy, jakie mogłyby mi się przydarzyć. Od razu pomaga!
Co najbardziej podoba Ci się w mieście, w którym studiujesz?
Miasto Poznań samo w sobie jest magiczne. Szczególnie wiosną, kiedy to jedziemy nad Jezioro Maltańskie, wypożyczamy rower, zachwycamy się przyrodą widoków i zapominamy o problemach. Jesienią natomiast uwielbiam spacery po Cytadeli.
Jak spędzasz czas wolny? Masz jakieś pasje, którym poświęcasz każdą wolną chwilę?
Czas wolny staram się wykorzystać na odpoczynek, sport ( basen, sauna, rower), spotkania ze znajomymi czy kino. Na wszystko, co warte jest obejrzenia w tak dużym mieście. Poza tym mam tutaj chłopaka, dla którego też muszę znaleźć odrobinę czasu.
Jakie masz plany na wakacje?
Stawiam na odpoczynek, wyjazd nad morze ze znajomymi. Pewnie też jakaś praca. No i oczywiście odwiedzanie Poznania.
O czym marzysz?
Marzę o tym, żeby być na 100% szczęśliwą i spełnioną kobietą.
(god)