Kto jest lepszym szefem: mężczyzna czy kobieta?
W myśleniu o mężczyznach i kobietach na wysokich stanowiskach pokutują stereotypy. Utarte myślenie o mężczyznach szefach jest takie, iż są oni urodzonymi przywódcami, szybko podejmują decyzje, nastawieni są na rywalizację.
O kobietach zwykło się mówić, że są niezdecydowane, zbyt delikatne, by prowadzić firmę czy zarządzać zespołem, często zmieniają zdanie. Do tego za bardzo wszystkim się przejmują i są humorzaste.
Lepszy szef, czy szefowa?
Zastanówmy się, skąd biorą się takie opinie? Wynikają one głównie ze zróżnicowania ról, jakie mężczyźni i kobiety mają do spełniają w społeczeństwie.
Od zarania dziejów kobiety były i są wychowywane do pełnienia roli matki i opiekunki. Mężczyźni natomiast mają za zadanie zapewnić rodzinie byt. Jeśli więc kobieta poświęca dużo czasu i energii swojej pracy, uważa się automatycznie, że albo jest samotna, albo jest złą matką i żoną i nie dba o dom. Poza tym od najmłodszych lat dziewczynki uczy się, że powinny być ugodowe, posłuszne, że nie wszystko im wypada. Stąd później, w dorosłym życiu kobietom trudniej jest się przebić w zdominowanym przez mężczyzn świecie biznesu.
Dlatego padają ofiarą nie do końca sprawiedliwych osądów. Kiedy szef mężczyzna zdecydowanie i jasno komunikuje podwładnym swoje zdanie i polecenia, nikt się nie dziwi. To jest naturalne i w porządku. Kiedy w taki sposób zachowuje się szef kobieta, określa się ją mianem bezdusznej, męskiej, mówiąc kolokwialnie - zołzy. Takie przykłady można mnożyć.
Tymczasem coraz więcej pań zajmuje wysokie stanowiska w dużych korporacjach.
Czy kobiety są gorszymi szefami?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Decyzje kobiet i mężczyzn oraz ich efektywność w pracy mogą być tak samo dobre lub złe. Psychologowie raczej zgodni są co do tego, że na kierowniczych stanowiskach świetnym menedżerem może być zarówno kobieta jak i mężczyzna.
Są opinie, że to panie lepiej radzą sobie w roli managera, ponieważ są lepiej zorganizowane, chętniej się szkolą, zwracają uwagę na całokształt organizacji firmy, na jej perspektywy rozwoju. Mężczyźni są bardziej jednokierunkowi, widzą zadanie oraz jego wynik.
Większość specjalistów przyznaje, że droga, która prowadzi na wysokie stanowiska jest bardziej skomplikowana dla pań niż dla panów, i to właśnie przez stereotypy. Po pierwsze dlatego, iż przełożony zwykle ma obawy, że kobieta przerwie pracę na okres ciąży i wychowania dzieci. Po drugie, panie często zatrudniane są na stanowiskach pomocniczych, z których wolniej się awansuje. Po trzecie, ważna jest hierarchia wartości kobiety. Panie czasami świadomie wybierają mniej obciążającą pracę, którą łatwiej pogodzić z życiem rodzinnym.
Te kobiety, które chcą piąć się po szczeblach kariery zawodowej myślą często, że aby to osiągnąć, muszą być zdecydowanie lepsze od mężczyzn w tym, co robią. Muszą często długo udowadniać, że mają odpowiednie umiejętności, wiedzę i doświadczenie, by objąć dane stanowisko. Jeśli nie widzą szans na awans w cudzej firmie, coraz częściej same decydują się na założenie działalności gospodarczej.
Właśnie chęć bycia szefem oraz potrzeba samorealizacji jest najczęstszym motywem otwierania przez kobiety własnych firm. W przypadku pań można mówić o swoistych biznesowych upodobaniach. Najczęściej inwestują one w salony kosmetyczne, butiki odzieżowe, przedszkola czy firmy z branży ślubnej. Dużo rzadziej zdarza się kobieca firma remontowa.