Przesądy maturalne, czyli kopniak, coś czerwonego i pożyczonego
Teoretycznie maturzysta powinien myśleć racjonalnie. Kiedy jednak chodzi o maturę, myślenie zdroworozsądkowe bywa czasami wyłączane i ulegamy znanym od lat przesądom.
Czy przesądy maturalne działają? Chyba nikt nie wie tego na pewno. Mało kto natomiast zaryzykuje, by sprawdzać to na własnej skórze. Maturalne przesądy przekazywane są z pokolenia na pokolenie, z klasy do klasy. Oto, czego nie wolno, a co absolutnie należy zrobić, by nie kusić losu na egzaminie.
Zapominamy o fryzjerze
Ten przesąd znają bez wyjątku wszyscy maturzyści. Od dnia studniówki aż do samej matury nie ścinamy włosów. W ten sposób moglibyśmy "przyciąć" i pomniejszyć swą wiedzę, zdobywaną z trudem i mozołem. Są i tacy, którzy unikają strzyżenia przez całą klasę maturalną. Moda nie ma tutaj znaczenia. Liczy się tylko cel, czyli pomyślnie zdana matura.
Zabieramy coś pożyczonego
Jaka jest idea pożyczania maturalnego? Chodzi o to, że pożyczając coś od innej osoby, czerpiemy z jej wiedzy, mądrości, życzliwości i siły. Wybór przedmiotów do pożyczenia nie jest zbyt duzy, jako że niewiele można ze sobą wnieść na salę egzaminacyjną. Najczęściej pożyczany jest długopis lub pióro. Uwaga: tusz musi być czarny, bo taki jest wymóg CKE. Dziewczyny mogą pożyczyć kolczyki, łańcuszek, wisiorek, broszkę. Panowie z kolei najczęściej pożyczają krawat, spinki do mankietów lub pasek do spodni.
Osobami, do których się zwracamy z prośbą o pożyczenie są najczęściej brat, siostra, rodzice, kuzynowie, bliski kolega bądź koleżanka. Ważne, by maturę albo i studia mieli już za sobą.
Coś czerwonego
Jako że ani bluzka, ani koszula, spódnica czy tym bardziej garnitur nie mogą być w takim kolorze, to coś czerwonego, to precyzyjnie mówiąc po prostu bielizna. Nie może to być jakakolwiek czerwona bielizna, ale ta sama, którą maturzysta miał na sobie podczas studniówki. Najlepiej, jeśli w czasie balu była noszona na lewej stronie, natomiast na maturze zakładamy ja zwyczajnie na prawą stronę.
Ostatnia noc przed maturą
O zaletach dobrego snu nikomu pisać nie trzeba. Jednak ta wyjątkowa noc przed maturą rządzi się swoimi prawami. Nie zaszkodzi więc schować pod poduszkę podręcznik z przedmiotu, z którego nazajutrz zdajemy egzamin dojrzałości. Budząc się warto zapamiętać, aby wstać z łóżka koniecznie prawą nogą. Ta sama zasada dotyczy przekraczania progu szkoły. Tutaj też pierwszeństwo ma noga prawa.
Kopniak na szczęście
Tego nie może zabraknąć żadnemu maturzyście. Przed wejściem egzamin maturalny, musisz dostać obowiązkowego solidnego kopniaka. Oczywiście, na szczęście...