Nie polecam tej uczelni nikomu, kto ma ambicje i słabe nerwy. Studiowałem na tej uczelni i napiszę szczerą opinię.
* Przede wszystkim uczelnia ma niski poziom nauczania.
*Studenci, którzy nie chodzą na wykłady, ćwiczenia a nawet zaliczenia nie ponoszą praktycznie żadnych konsekwencji.
*Z racji, że wykładowców jest mało to przydzielanych jest im kilka przedmiotów do nauki na jednym kierunku.
*Większość wykładowców jest tragicznych. Bez pasji i pomysłów jak przekazać swoją wiedzę w sposób, który zapadnie głęboko w pamięci studentowi. Są niesłowni. Kierują się osobistymi pobudkami przy ocenianiu pracy studentów.
*Jest kilku wykładowców, którzy są wspaniali, pomocni, bardzo mądrzy, lecz szkoda się ich robi, gdy się patrzy jak się na tej uczelni marnują (z czego, tak mi się wydaje, często zdają sobie sprawę).
* Kolejnym argumentem będzie fakt, co prawda niezależny od uczelni, jednak dla studenta dość istotny, gdyż Tarnobrzeg to miasto nieprzyjazne dla społeczności akademickiej. Jedyne miejsca, gdzie można pójść to kilka pizzerii i jeden znany pub B********a.
* Brak organizacji. Brak organizacji i BRAK ORGANIZACJI. Uczelnia w ogóle nie liczy się z tym, że większość studentów to osoby dojeżdżające. Zapisując się na studia dzienne dostaje się plan, na którym zajęcia zaczynają się o 15:00 a czasami i później , a kończą o 21:30. Dodatkowo, jeśli zajęcia są odwołane to studenci informowani są o tym chwilę przed zajęciami, a czasami nawet po czasie, w którym powinny się odbyć.
* Farsą są także zaliczenia, gdyż z każdego przedmiotu obowiązuje projekt przeważnie na jeden i ten sam temat.
* Śmiechu warte są także dawane co semestr ankiety badające opinię studentów na temat wykładowców, które są mylnie nazwane anonimowymi, gdyż wysyłane są na prywatne konta studentów na wirtualnej uczelni, często studenci chociaż by chcieli napisać prawdę, to nie mogą, gdyż wiadomo przez kogo opinia jest wystawiana.