Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Krośnie

Serdecznie odradzam budownictwo… coś strasznego- dużo ciezkiego materiału którego nikt nie uczy a wymaga się na kolokwiach.

Czy uczelnia przewiduje nabór śródroczny, od semestru letniego?

Jestem bardzo zadowolona. Wykładowcy w sposób praktyczny przekazują widzę. Studia kształtują myślenie oraz przygotowują do pracy w zawodzie. Poziom wykładów wysoki. Dobry kontakt z wykładowcami. Polecam. Dobra i praktyczna Uczelnia, po której znalazłam zatrudnienie.

Na czym polega egzamin praktyczny na pedagogikę przedszkolna i wczesnoszkolna?

Czy ciężko się dostać na uczelnię? Głównie pytam o mechanikę i budowe maszyn, budownictwo i robotykę. Wszyscy z marszu się dostają czy rzeczywiście jest selekcja i można się nie dostać?

Polecam uczelnie w Krośnie - kierunek Turystyka i rekreacja. Ja się tam uczyłam przez 3 lata i muszę przyznać, że nie żałuję ani jednej chwili spędzonej na uczelni. Jeśli chodzi o kadrę dydaktyczną - ludzie mają ogromną wiedzę i doświadczenie, a co najważniejsze - potrafią ją przekazać w sposób przystępny i zrozumiały. Nie ma mowy, żeby człowiek się nudził podczas zajęć, bo lektorzy są po prostu mega. Polecam!

Dałem 7.5 patrząc jak są oceniane inne uczelnie. PWSZ skończyłem w 2006r. więc kawał czasu temu na Sieciowych Systemach Informatycznych, jestem programistą. Wiedza z sieciach i systemach też się czasem przydaje, ale z perspektywy czasu widzę że więcej programowania by się przydało i to takiego praktycznego. Czasu poświęconego na studia nie żałuję, jest sporo wiedzy która się przydaje. Ale jeszcze raz powtórzę od PWSZ wymagałbym więcej praktyki.

Co do tej filologii... Studiowałam stacjonarnie. Powiem tak, zapełniacz czasu, kiedy nie wie co chce się robić w życiu jeszcze. Studia kończysz, pracy nie dostajesz po tym kierunku, ale dzięki temu wiesz, że to nie jest to co chcesz robić. Niby uczysz się tego wszystkiego co tam potrzebne itd, ale nie ma to pokrycia potem w życiu, przynajmniej tutaj, w Krośnie, pracy nie bedzie dla filologa. Generalnie nic specjalnego, momentami fajnie, momentami ciągnięcie na siłę, dużo zapychajacych zajęć, wykładowcy generalnie spoko, ale przedmioty, harmonogramy i praktyki bez sensu w większości. Dla mnie to 3 lata męczenia kierunku bez żadnej przyjemności, bez nadziei na przyszłe zatrudnienie, lepiej było zrobić od razu szkołę policealną, jakiś kurs lub studium ;) czy odradzam? Jeśli masz podobną sytuację jak ja, to tak. Jeśli nie, jesteś zafascynowany angielskim, to idź, może Ty się wkręcisz do fajnej pracy ;)

Jak wygląda filologia angielska zaocznie bądź stacjonarnie? Ktoś się wypowie?

Jak jest na kierunku Pielęgniarstwo? Możecie tę uczelnię polecić?

Studia na uczelni w Krośnie wspominam dobrze. Wykładowcy zawsze bardzo pomocni i wyrozumiali. Zajęcia języka niemieckiego, który był dla mnie nie lada wyzwaniem były przyjemnością. Natomiast mam zastrzeżenia do jednych zajęć a dokładnie do zajęć praktyczna nauka języka angielskiego prowadzonych przez Panią Magister B. Poniżanie, opowiadanie o moich wynikach oraz błędach jakie popełniłam z testów publicznie przy wszystkich studentach, pisanie w mailach ,,Muszę przygotować łatwiejszy test bo tego Pani na pewno nie zda" lub niepojawienie się na umówionych spotkaniach były dla mnie codziennością. Osobiście uważam, że pedagog powinien posiadać większe umiejętności empatii do drugiego człowieka. Na szczęście mimo tych wszystkich trudności zdałam i to na bardzo ładny wynik. :)

Mgr zarządzanie to jakaś porażka. Gdyby nie ostatni rewelacyjny semestr, z wykładowcami, którzy inspirują i dzielą się swoim DOŚWIADCZENIEM, a nie wiedzą jedynie teoretyczną - możnaby uznać ten czas za totalnie stracony. Wymagania kadry zarzadzającej kierunkiem są zdecydowanie zawyżone w stosunku do tego co się od uczelni dostaje. Utrudnienia na każdym kroku. Zero szacunku do studenta. Umawianie się na brak piątków dla zaocznych, po czym zajęcia w piątek od 16:00. Obecność OBOWIĄZKOWA. Zawsze, wykłady też.

Nie powinno nic się zmienić odnośnie rekrutacji Adam :)

Co sądzicie o kierunku towaroznawstwo?

Czy oferta na stronie jest wiążąca, czy jakieś zmiany mogą jeszcze być odnośnie tegorocznej rekrutacji?

Myślę o studiach na energetyce? Co myślicie o tym kierunku? Czy specjalności wybiera się od razu, czy w trakcie studiów? Co warto wybrać?

Czy ktoś wybiera się w tym roku na kierunek "język rosyjski i wiedza o Rosji"?

Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat Dwu Językowych Studiów dla Tłumaczy? Na jakim poziomie jest drugi język zawansowanym czy podstawowym ?

Interesują mnie studia dwujęzyczne dla tłumaczy. Czy drugi język należy znać na poziomie zaawansowanym, czy podstawowym? Jakie są wymagania w tym zakresie?

Interesuje mnie energetyka. Czy to trudne studia? Poziom politechniczny?

Jest tutaj ktoś z mgr zarządzania? może sie wypowiedzieć?

O ile pierwszy rok to był lajt. To w drugim trzeba się uczyć. MiBM. Co po tej uczelni. Zobaczymy. Polska to nie Stany. Na pewno papier i wiedza tam zdobyta do czegoś się w życiu przyda. Mam taką nadzieję. Zmieniłbym kierunek, się może skończę już to co zacząłem.

Co powiecie na temat kierunku pedagogika z późniejszą specjalizacją w psychologii? Słyszałam i dobre i złe opinie, potrafi się wypowiedzieć ktoś obiektywnie? :) Czy psychologia jest "na poziomie" ? :)

Wydział budownictwa? Ktoś coś wie i się wypowie?

Wymagania mają, ale jak ostatnio piszesz gościowi to samo co inni i inni mają 4, a ty 2 ? Nie odpisałem od nich porównałem się po egzaminie. Piszę jeszcze raz, zobaczymy. Mam wrażenie, że specjalnie chce mnie uwa..ć . Obym się mylił. Fakt uczyć się trzeba, ale, żeby jeszcze sprawiedliwie oceniali.

No cóż chcesz studiować musisz być ogarnięty niestety, ale wymagania mają wbrew temu co niektórzy piszą. Przyszedłeś na studia, a nie przyjechales na wakacje później żale jak to zle i poziom nie taki jakbys miał dobre oceny i łeb na karku to byś głupot nie pisał

Trzeba się uczyć i tyle. Uczelnia jak uczelnia. Na plus niewielka odległość jak ktoś mieszka w okolicy. Nieźle wyposażone pracownie. Przystępni nauczyciele. Pewnie bardziej kameralnie i lepszy kontakt z prowadzącym niż na dużych uczelniach. Tak mi się wydaje.

Jeszcze jedno moje przemyślenie, akurat studiuję MiBM. Mechanikę i Budowę Maszyn, Choć moje zainteresowania są szerokie i wykraczają daleko poza ten zakres. Oczywiście to są studia inżynierskie i taki program musi być realizowany, Choć niektóre przedmioty i zagadnienia są na poziomie podstawówki. No, ale mniejsza o to. Niektóre za to bardzo inżynierskie. Całki, różniczki i te sprawy. Ja już kiedyś studiowałem, więc wiedziałem czego się spodziewać. Zaskoczył mnie jednak niski poziom nauczania i programu z niektórych przedmiotów. Z niektórych jak matematyka na przykład było bardzo ok. I pani ucząca tego przedmiotu też ogarnięta, żeby na podobnym poziomie były wszystkie pozostałe to by było super. Profesjonalizm poparty z dobrym kontaktem ze studentami. Jeszcze może kilku było takich prowadzących, ale jak mówię pół na pół mniej więcej. Wiadomo to nie zawodówka, acz od PWSZ-tu może bym tego oczekiwał. Dodatkowe kursy w atrakcyjnych cenach. Np. kurs spawania, czy obsługi jakiś maszyn. Wiem to można zrobić na własną rękę, ale jednak w takiej szkole skoro się płaci niemałe pieniądze za semestr. Dużo ludzi idzie do takich szkół by zdobyć zawód. Niekoniecznie być inżynierami, choć taki tytuł uprawnia do wykonywania tego zawodu i wymagania niektórych nauczycieli są wysokie. Część może chce poszerzyć swoje informacje i wiedzę wyniesioną z Technikum, część chce się nauczyć czegoś nowego. Zdobyć nowe kwalifikacje. Techników dla dorosłych nie ma. Przynajmniej nie w takim Krośnie, a i w większych miastach z tym różnie, bo są przeważnie w jakiś pseudo szkołach, a nie na przykład przy państwowych szkołach średnich. Ja z początku chciałem iść do technikum jakiegoś dla dorosłych, bo dla mnie liczy się strona praktyczna zawodu. Teraz jednak trochę zmieniłem zdanie studiując i widzę, że teoria też jest ważna. A przedmioty inżynierskie trzeba jakoś zaliczyć. Może to się też przyda. Byle niektórzy nauczyciele nie mieli przesadnej spiny na tym punkcie. Mam problem z jednym, ale może sobie poradzę. Uważa chyba, że mam kasę na warunek 🤗.

Ogólnie to powiem tak. Można się czegoś nauczyć i gdyby nie był mi potrzebny papier to bym tam nie szedł, albo było by mnie stać i miałbym czas studiować w innym ośrodku. Na plus kameralny tok nauki, raczej mało studentów, małe grupy, choć może zależy od roku. To mi się podoba można się dobrze poznać z wykładowcami, bo większość jest z tego regionu jak i studenci. Na minus ? Już we wcześniejszych moich postach coś napisałem. Ogólnie lubię się uczyć nowych rzeczy i moim zdaniem na PWSZ w Krośnie nie jest źle, acz sporo minusów dostrzegam. Patrząc na przedmioty zawodowe. Różnie z tym bywa. Z poziomu jestem średnio zadowolony 3+. Z niektórych rzeczy wiem więcej od wykładowców, ale nie chcę się za bardzo wychylać. Nie wiem, czy to skończę. Może zmienię uczelnię. Na plus jest to, że mam blisko i na tym plusy się chyba kończą i podejście niektórych wykładowców i asystentów bardzo dobre. Niektórych.

Ogólnie to powiem tak. Można się czegoś nauczyć i gdyby nie był mi potrzebny papier to bym tam nie szedł, albo było by mnie stać i miałbym czas studiować w innym ośrodku. Na plus kameralny tok nauki, raczej mało studentów, małe grupy, choć może zależy od roku. To mi się podoba można się dobrze poznać z wykładowcami, bo większość jest z tego regionu jak i studenci. Na minus ? Już we wcześniejszych moich postach coś napisałem. Ogólnie lubię się uczyć nowych rzeczy i moim zdaniem na PWSZ w Krośnie nie jest źle, acz sporo minusów dostrzegam. Patrząc na przedmioty zawodowe. Różnie z tym bywa. Z poziomu jestem średnio zadowolony 3+. Z niektórych rzeczy wiem więcej od wykładowców, ale nie chcę się za bardzo wychylać. Nie wiem, czy to skończę. Może zmienię uczelnię. Na plus jest to, że mam blisko i na tym plusy się chyba kończą i podejście niektórych wykładowców i asystentów bardzo dobre. Niektórych.

Czy ktoś się wypowie o Filologii Angielskiej? Czy jest trudno?

Miałem nieszczęście spędzić tam kilka lat. Przeklinam dzień w którym po raz pierwszy przekroczyłem bramę tej uczelni. Jedyna osoba którą miło wspominam to woźny, resztę jak Tuwim w swoim sławetnym wierszu pominę przez litość. Powiem krótko strata czasu, życia i (niemałych) pieniędzy, a po skończeniu tego dziadostwa brak jakichkolwiek perspektyw (niezależnie od skończonego kierunku). Forsę którą mielibyście utopić w studiowanie na PWSZ lepiej przeznaczcie na jakiś sensowny kurs, choćby prawo jazdy C+E albo D- po tym przynajmniej są jakieś perspektywy. Trzymać się z daleka

Nie polecam. Lepiej od razu startować na renomowana uczelnię i na sensowny kierunek. Filologia rosyjska to była strata czasu, zdrowia, energii, a teraz depresja bo nie ma pracy i do tego szeroka opinia jaka to pseudo uczelnia.

Do Mechanika. Studiuję jeszcze to. Dopiero II semestr. Zależy od liczby ludzi na roku i co będą chcieli wybrać. U mnie jak na razie większość chce Projektowanie w środowisku wirtualnym i mechatronikę. Co do poziomu trudno określić nie mam porównania, ale niektórzy wykładowcy spoko. Duża wiedza i potrafią przekazać. Studia polegają na samodzielnym zdobywaniu wiedzy. Ja się lubię sam uczyć czasami tych rzeczy co mnie interesują, a tu musisz się uczyć to co ci każą. Mechanika na poziomie inżyniera to trochę liczenia, ale też teorii. Powinno być dużo praktyki i trochę jest. Nieźle wyposażone laboratoria.

Rozważam Wybranie Pwsz na kierunku mechaniki lotniczej zaocznie. Ktoś studiował albo ma coś do powiedzenia? Jakieś opinie o poziomie czy ogólnie warunkach

oczywiscie wf najwazniejszy na humanie... i nabijanie godzin niepotrzebnymi wykladami !!! zajecia w milionie miejsc na raz, 3 kampusy, jezdzenie w ta i z powrotem, bez wlasnego samochodu ciezka sprawa.

studiowalam pol roku na filologii angielskiej i z zalem musze przyznac ze stracilam swoj czas. idziesz na angielski, wciskaja na sile lektorat z niemieckiego jako obowiazkowy przedmiot.. malo tego specjalizacje wybierasz na drugim roku, niby sa 3 do wyboru ale jest cos takiego jak grupa 26+ i jesli oni wybiora sobie jedna specjalizacje to inni studenci nie moga jej juz brac... jaki w tym sens? jesli chodzi o wykladowcow to jednym slowem dziecinada, pani a.h. od uoe zachowuje sie jakby uczyla dzieci w przedszkolu a nie studentow.

Nie polecam kierunku: Inżynieria środowiska studia niestacjonarne. Ta szkółka ma co roku problem, aby uzbierać 1 gr. ćwiczeniową. Zapisując się na te studia nie masz pewności czy kierunek bedzie otworzony czy w czasie studiów z powodu małej ilości studentów nie zlikwidują go. A nastawienie wykładowców do studentów nie jest najlepsze.

Może ktoś powiedzieć o doświadczeniach na kierunku Inżynieria Środowiska w trybie niestacjonarnym. Czy jest bardzo ciężko ? Jakie jest nastawienie wykładowcow do studentów? Ogólnie o odczuciach na tym kierunku

Moim zdaniem uczelnia ma wiele do zaoferowania. Studiowałem kiedyś Informatykę i teraz Budowa Maszyn. Za studenta nikt się nie nauczy. Nauczyciele raczej fachowi, wytłumaczą i w większości przyjaźni. Wymagania mają, a jak się pracuje to czasem ciężko pogodzić studia z pracą, a na dziennych wiem z doświadczenia, że połowa i tak się nie uczy, a poszła tam, bo nie wiedziała co dalej. Moim zdaniem uczelnia ok. Jak ktoś chce to się dużo nauczy na takiej uczelni. Jak ktoś chce mieć prestiż niech idzie na AGH, ale tam na prawdę trzeba się uczyć.

Co sądzicie o zielarstwie? Bo jestem zainteresowana tym kierunkiem

Odradzam studiowanie w PWSZ Krosno.Bardzo niski poziom nauczania, szczególnie na kierunku: Inżynieria środowiska. Po ukończeniu tych studiów brak pracy, szkoda czasu. Pani kierownik bardzo złośliwa i mściwa, jak ktoś jej podpadnie, wyżywa się na studencie. Stwarza pozory że coś umie, a w rzeczywistości nic nie wie.Ma problem z wysławianiem się, mówi gwarą wiejską. Tacy ludzie nie powinni być na takim stanowisko jakim jest kierownik zakładu.

studiowałam tam kierunek inżynierski przez 1 rok po tym uznałam że szkoda mojego czasu tak niski poziom... bez żadnego wysiłku ani nauki jakiejkolwiek można zdać na 5 wszystko. wykładowcy robią wrażenie że bardziej im zależy na sympatii studentów n iż na tym by od nich czegokolwiek wymagać.... w sumie dziś nawet żałuję bo była bym inżynierem bez wysiłku ale ambicja wzięła górę.

Hej jak wasze opinie na informatyce ?

Nie wiem jak jest obecnie bo studia skończyłam tam już 10 lat temu, ale tak złego doświadczenia ze studiami nie miałam nigdzie, a studia kończyłam też na innych uniwersytetach. Powinnam powiedzieć, że właściwie nigdzie nie miałam złych doświadczeń, oprócz Krosna... Studiowałam na kierunku filologia angielska i niestety większość wykładowców, tych z Krosna i jeden ze Słowacji prezentują bardzo niski poziom i po prostu brak im profesjonalizmu. Nie wyobrażam sobie jak można pozwolić sobie na niegrzeczne, a nawet chamskie zwracanie się do studentów, mszczenie się, nie odpowiadanie na pytania itp. Po anonimowej ankiecie wśród studentów wezwała nas jedna z pań wykładajacych, aby na nas nakrzyczeć z pretensjami. Okazało się, że ktoś napisał, że na jej wykładach z historii nigdy nie mamy żadnych pomocy, ani nie widzieliśmy mapy, co akurat było prawdą. Pani jednak miała pretensje do nas, że ktoś napisał prawdę. Oczywiście nikt poza jedną osobą (czy dwoma) nie zdał u pani egzaminu. Sama dziwię się, że nie zgłosiliśmy skarg na takie zachowania, ale ciągle byliśmy zastraszani, że "odpadniemy" ze studiów. Takie studia powinno się zamykać!

Jeżeli chodzi o ten kierunek na PWSZ to średnio prestiżowa, ale na tym kierunku i tak nie ma to większego znaczenia. Prace w tym zawodzie można znaleźć dość łatwo, problemy są z płacami dla pielęgniarek. Bardzo duża ilośc bo prawie 5 tys godzin praktyk- 4840h (BEZPŁATNYCH!!) wychodzi to ok 12 miesięcy PRACY za darmo w toku kształcenia. wstawanie o 5 rano żeby dojechać, bez zwrotu kosztów dojazdu, a są to placówki w Krośnie jak i okolicach ( np.Rymanów). Poziom kształcenia praktycznego oceniam jako średni minus .6 godzin praktyk to najczesciej na dzień dobry brudna robota - mycie pacjentów pampersy,pampersy pampersy,pampersy, kał , ślina, krew, mocz ciągła ekspozycja na ew choroby.potem ew. składanie ligniny ,mycie szafek,bieganie do laboratorium, administracji,apteki, z pacjentem na badania. W ciągu 3,5 lat studiów zakładałam wenflon AŻ UWAGA 2 razy!!!! Prowadzący zajęcia nie chcą brać odpowiedzialności za ew. roszczenia ze strony pacjenta więc w szpitalu nie można praktykować ! Większośc wychodzi z założenia "siedzcie cicho i niczego nie dotykajcie" i "pobierania krwi nauczycie się w pracy" tudzież opowiadanie bajek o powołaniu. PIelęgniarki na oddziale często mają więcej do rządzenia studentami niż osoba prowadząca zajęcia - studenci nie idą na przerwę bo zawsze jest JESZCZE coś do zrobienia. Środowisko pielęgniarek pracujących dość nieprzychylnie nastawione do studentów, "uczennice" są do tego żeby nimi pomiatać .Jeżeli chodzi o sekretariat to akurat plus bo sekretarka może nie zawsze jest miła ale zawsze stara się pomóc i doradzić. Kształcenie teoretyczne to głownie slajdy kadra dość prestiżowa bo głownie Profesorowie z Krakowa i Warszawy. MInus to 3,5 letni tok kształcenia gdzie wszędzie jest 3 lata (rok w plecy jeżlei ktoś wybiera się na magisterke). Wywieszony rozkład zajęć zmieni się jeszcze minimum 3 razy nie można sobie niczego zaplanować, wszelkie spotkania nawet te dodatkowe(inauguracja roku akademickiego) są OBOWIĄZKOWE dla wyrobienia frekwencji ciągłe strasznie wydumanymi konsekwencjami jak w przedszkolu. Na wyjazd na Erasmusa nie ma raczej co liczyć bo koordynator kształcenia nie chce uznać odrabianych tam praktyk a tutaj nie ma czasu ich odrobić. Stypendia chaniebnie niskie przy bardzo niskich progach dochodowych mało kto się łapie. Poziom wymagań dla średnio rozgarniętej małpy.

a jak jest na kierunku Turystyka i Rekreacja??? czy moga się wypowiedzec studenci tego Wydziału? jak wygladaja praktyki, staże, wyjazdy terenowe? jesteście zadowoleni?

a jak jest na kierunku Pedagogika? kto prowadzi zajęcia? skąd są wykladowcy? jak wygląda sytuacja ze specjalnościami? gdzie idziecie dalej po licencjacie?

co powiecie o informatyce tutaj??? iść czy nie? gdzie polecacie?

taak to prawda, że nikt się nie pouczy za nikogo i roboty nie odwali, ale jaki jest sens wysyłania tysiąca maili i slajdów? to bardziej studia przez internet..jakoś niektórzy wykładowcy potrafią wytłumaczyć, powiedzieć co i jak po kolei, czym się co je, ale w Krośnie jest ich garść. Reszta to slajdy i bajoo nie ważne co dany symbol znaczy-MASZ go umieć

BO leży i matma też,ale jeżeli 90% zaocznych kupuje prawie wszystkie projekty to niech się nie dziwią,że ta szkoła ich niczego nie nauczy,bo niby jak?Jak wybraliście taki,a nie inny kierunek to się uczcie,bo nawet najlepszy wykładowca nie odwali za was tej roboty ! To są studia nie szkoła średnia,w której zresztą też się trzeba dużo uczyć jak się chce coś wiedzieć,

Jak to wykładowcy z PRz mówią : Wy tu przyszliście studiować,a studiowanie polega na uczeniu się samemu,oni nam mogą wyjaśnić to czego nie rozumiemy.Jeżeli wybraliśmy taki,a nie inny kierunek to znaczy,że nas interesuje i że sami chcemy poszerzać naszą wiedze w tym temacie,Jeżeli ktoś myśli,że idąc na studia wyłożą mu kawę na ławę i kompletnie nic nie będzie musiał robić sam to życzę powodzenia na jakąkolwiek uczelnie by nie poszedł.Na PWSZ w Krośnie jest bardzo wysoki poziom,fakt jak ktoś napisał B

Bardzo źle oceniam tą "uczelnię" i odradzam studiowania...nie wiem jak na innych instytutach ale instytut techniczny a konkretnie informatyka, wygląda tak: nudne monotonne wykłady, dużo zajęć, wykładowcy wysyłają na maila lub zamieszczają na swoich stronach tysiąca slajdów (tak tak TYSIĄCE) i każą się nauczyć, nie ważne że to nie przydatne, nie ważne że nikt nie umie...to całe studia w Krośnie...na uczelni tylko paru wykładowców potrafi coś nauczyć, reszta to rzuci slajdy i się uczcie, albo jeszcze inni tylko podadzą zagadnienia i trzeba samemu wszystko a oni tylko oceniają i wymagają...szkoda nerwów i czasu bo nikt się nic nie nauczy, a papierek pwszu jest g..wart

oceniam tą uczelnie bardzo nisko. PWSZ w Krośnie (Turaszówka) ma sporo do zaoferowania ,ale jak traktuje studentów a zwłaszcza zaocznych to głowa boli. Zaoczni powinni mieć zajęcia sobota -niedziela a wymagają żeby przyjezdzać w piątki a i zaliczenia , egzaminy też są w tygodniu ,czy oni nie wiedzą że studenci zaoczni pracują i nie ma możliwości być w tygodniu ,przecież jak bym mógł przyjezdzać to bym wybrał studia dzienne a nie zaoczne. Kadra to zależy? bo są tacy że wydają sie być w porządku a potem na samym końcu sprawiają problemy i mają cie gdzieś , a zwłaszcza na trzecim roku jak już wszystko zapłacisz to trzeba chodzić i prosić! jeden wielki młyn. Uważam ze to nie jest uczelnia na poziomie to jest szkółka ,studiowałem na innych i jest całkiem inaczej zwracają sie do ciebie z szacunkiem czy to pierwszy rok czy trzeci i można szybko i sprawnie bez nerwów załatwić wszystko. odradzam . Polecam Uniwersytet w Rzeszowie studiowałem i jest ok. pozdrawiam

Uważam, że ocenianie tej uczelni nisko, bo jest 'pewueszetem' nie jest sprawiedliwe. Uczelnia ma naprawdę sporo do zaoferowania, kadra jest przyzwoita (spora część dojeżdża z uniwersytetów w Krakowie i Rzeszowie), są duże możliwości wyjechania na wymianę w ramach programu Erasmus, szkoła ma dobrą bazę lokalową i system stypendiów. Na poziom też nie narzekam - oczywiście, jak ktoś myśli, że 'nauka' polega na tym, że na zajęciach wtłacza się wiedzę do głowy a potem człowiek nie musi robić już nic, to pewnie, że będzie narzekał. Ja uczę się sporo i jestem zadowolona z prowadzących zajęcia. Widać, że im zależy. Studiuję w Instytucie Humanistycznym, i wypowiadam się tylko na jego temat, nie wiem, jak jest na Poliechnicznym na przykład, ale mam nadzieję, że nie tak tragicznie, jak piszecie.Pozdrowienia!

Jeśli chodzi o poziom nauczania na tej "uczelni" to można go tak po szkolnemu ocenić na 3, natomiast jeśli chodzi o jakąkolwiek organizacje, stosunek większości pracowników do studentów oraz to jak studenci są tu traktowani to jest to poniżej wszelkiej krytyki. Przykładowo ostatnio w sobotę wieczorem uczelnia podała info że w najbliższy poniedziałek odbędą się zaliczenia z praktyk.. co z tego że zaliczenia miały się odbyć końcem września i większość studentów nie ma jeszcze odbytych praktyk lub powyjeżdżała na wakacje.. jaśniepaństwa "profesorów" to nie interesuje. Przychodzi się na 8.00 na zajęcia po to tylko żeby przesiedzieć do 14-15 na korytarzach bo zajęcia po kolei są odwoływane. Student jest tu traktowany dosłownie jak towar w sklepie, uczelni zależy tylko na tym żeby ją reklamował. Ogólnie nie polecam.

zostalo mi pol roku do obrony inz budownictwa na tej uczelni i powiem jedno, przedmioty typowo zawodowe czyt: konst. metalowe, betonowe, drewniane, mechanika budowli, fizyka budowli sa na bardzo dorbym poziomie. Wykladowcy sa wymagajacy i potrafia nauczyc, ale zastrzezenia mam do przedmiotow podstawowych typu materialy budowlane, b udownictwo ogolne, matematyka- poziom zerowy i jak sam sie czegos nie nauczysz to nic na ten temat nie bedziesz wiedzial. Uwazam, ze uczelnia nie jest najgorsza czy fatalna, ale do wysmienitych tez nie nalezy. Ja jestem nawet zadowolona, pomijajac fakt, ze sekretariat, dziekanat i dowiedzenie sie czegokolwiek to jest porazka.

Jeśli chodzi o tą uczelnie to zależy, jeśli chcesz iść na studia po to by studiować polecam lecz jeśli po to by się czegoś nauczyć odradzam i to STANOWCZO !! poziom zerowy.... aby przejść wystarczy trochę zaangażowania w trakcie sesji w przygotowanie ściąg i projektów które można spokojnie ściągnąć z neta lub skopiować od kogoś. PATOLOGIA NIE UCZELNIA. Jestem na 3 roku na informatyce i strasznie żałuję że tam poszedłem.... STANOWCZO ODRADZAM !!!!!

stypendia ogromne socjalne i za wyniki w nauce i mieszkaniowe i zapomogi nawet przy urodzenia dziecka (pise wszystko z doswiadczenia-wlasnie sie bronie) latwo je dostac.wystarczy minimum wysilku jezeli chodzi o nauke.jezeli zobacza ze sie starasz dokonca nie masz sie o co martwic a jezeli olewasz... tez raczej zdasz:)

Czy istnieje jakaś pomoc dla studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie? Jakieś stypendia, domy studenckie, dofinansowania? Nie stać mnie na wynajęcie mieszkania czy dojazdy codziennie na uczelnię. Powiedzcie jak to wygląda.

interesuje mnie wszystko na temat kierunku towaroznawstwo, podrzuccie od siebie, co i jak?

Co jeszcze możecie powiedzieć na temat studiów w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Krośnie? Jacy są wykładowcy, jacy ludzie się tam uczą? Czy łatwo jest zdać egzaminy, ciężko się tu uczy? Chcę wiedzieć wszystko :P Chodzi mi głównie o Instytut Politechniczny, o kierunek Inżynieria Środowiska :)

Wcale nie jest tak źle :) uczelnia to uczelnia, zawsze można się czegoś nauczyć, gdziekolwiek się jest. ja tu studiowałem i jestem zadowolony, mam teraz satysfakcjonującą pracę więc jak widać nie trzeba studiować w Warszawie, żeby wieść godne życie ;)

Ja generalnie nie lubię PWSZ-ów, kojarzą mi się z niskim poziomem i takimi średnimi uczelniami... Poza tym ja wolę duże miasta i wychodzę z założenia, że studiując np. w Warszawie zdobędziesz więcej wiedzy, doświadczenia, a w przyszłości znajdziesz satysfakcjonującą pracę. Dlatego nie podoba mi się wizja studiowania na PWSZ w Krośnie

ja wam powiem, jak jest na Wydziale Politechnicznym, bo wkrotce bede mial rozeznanie jako student, ogarne co i jak, powesze, poogladam i napisze o informie,

Generalnie rzecz biorąc sam prestiż PWSZ moim zdaniem nie daje możliwości postawienia 10, aczkolwiek to moja subiektywna opinia. W Krośnie jest pewnie podobnie do innych PWSZ, także jak nikt nie odpowiada, spróbuj zapytać o motywację do oceny w innych wątkach. Pozdrawiam

jak nalezy rozumiec ocene 4,9 dla pwsz? bo wydaje mi sie ze to jest nieduzo, a ja uwazam ze to jest dobra uczelnia, czy moglyby sie wypowiedziec osoby, ktore ja ocenialy? moze cos sczegolnie szwankuje w tej szkole, tylko chcialabym wiedziec, co?