Pawel K
odpowiedź dla Ew97xS z dnia 16.01.2020
Postaram sie odpowiedzieć.
Jak wygląda nauka na e-learningu?
Wszystkie przedmioty maja swoje odzwierciedlenie na Platformie e-learningowej - tzn. w danym semestrze (po zalogowaniu) ma się dostęp do kilku-kilkunastu kursów (przedmiotów) - na każdym z nich są materiały zajęciowe (pliki pdf lub interaktywne lekcje), które należy przeczytać. Mogą być tam quizy, które sprawdzają przeczytany materiał. Są też fora poprzez które następuje komunikacja pomiędzy wykładowcą a studentami. Tam można zadawać pytania wykładowcy, a czasem wykładowca zadaje studentom (niekiedy nawet na ocenę). Tam jest też miejsce na przesłanie prac cząstkowych lub zaliczeniowych (o ile taką formę przewidział wykładowca). Wszystko to jest dostępne dla studentów 24/7. Na platformę trzeba zaglądać - warto systematycznie, ale już szczególnie przed zjazdami. Są też tacy wykładowcy, dla których składową oceny końcowej jest aktywność w e-learningu.
Czy jest dużo prac do oddania, obecność na zjazdach obowiązkowa?
To zależy od specjalności i wykładowców. Trzeba się liczyć z tym, że co semestr tych kilka prac będzie. Tak samo ze zjazdami - nie da się zaliczyć semestru nie będąc na żadnym zjeździe. Owszem, każdy rozumie, że czasem może coś sie wydarzyć, co uniemożliwi przyjazd, ale brak obecności na zjazdach nie przejdzie. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem jest IOS (Indywidualna Organizacja Studiów)
Czy po skończeniu tych studiów można normalnie pracować jako nauczycielka w szkole?
To trochę bardziej skomplikowana odpowiedź. Pedagogika daje uprawnienia nauczycielskie (przygotowanie pedagogiczne). I to oferujemy. Wszystkie nasze specjalności dają te uprawnienia. Spełniamy wszystkie wymogi programowe (przedmioty, liczba godzin zajęć, liczba godzin praktyk) - co nawet w zeszłym roku akademickim rzetelnie sprawdziła Polska Komisja Akredytacyjna przedłużając nam uprawnienia o kolejne 5 lat.
Te uprawnienia dają prawo do pracy z dziećmi - a właściwie z ludźmi w miejscach, które tego uprawnienia wymagają(jest się pedagogiem): w szkole, w placówce szkolnej, w placówce wychowawczej, w poradni pedagogicznej, w policji czy urzędzie itp.
To nie to samo, co bycie nauczycielem - jako nauczyciel trzeba "czegoś" uczyć - czyli mieć jeszcze wykształcenie "kierunkowe" - z matematyki, biologii, angielskiego czy plastyki itp. Po samej pedagogice można być szkolnym pedagogiem.
Mam nadzieję, że pomogłem
Reasumując.
Jeżeli kogoś interesuje praca jako nauczyciel, to proponuje wykorzystać plusy systemu bolońskiego i zrobić na licencjacie jakiś kierunek, którego chce się uczyć, a na magisterce pedagogikę (lub odwrotnie - wedle uznania)