Witam niezdecydowanych, skończyłem WSZOP w 2013 roku Wydział Nauk Technicznych Zarządzanie i Inżynieria Produkcji specjalność BHP. Studia pozwoliły mi utrzymać się w pracy na swoim stanowisku, kiedy czytam negatywne opinie o WSZOP to potraktowałem je jako prowokację do wyrażenia swojej opinii. Początek studiów był obarczony pytaniem czy dam sobie radę ? zwłaszcza z matematyką. Ponieważ matematyka jest na poziomie uniwersyteckim, szkoła zorganizowała kursy przygotowawcze z tego przedmiotu. Już na samym kursie było ciężko, okazało się że mam spore braki z matmy a wymagania które mnie czekają są dosyć wysokie. Było ciężko, praca i nauka po nocach, to bardzo bolało bo to nie tylko ten jeden przedmiot okazał się trudny. Po przebrnięciu przez pierwszy semestr czułem się jak Usain Bolt na mecie. Wydawało się że teraz to już będzie łatwiej, niestety nie, poziom wzrastał wraz z kolejnymi semestrami, wykładowcy bardzo wymagający a przedmioty jak z koszmaru coraz trudniejsze. We WSZOPiE musicie się przygotować na takie przedmioty jak chemia, matematyka, fizyka, metrologia, mechanika techniczna, fizjologia, toksykologia, wentylacja, grafika inżynierska, prawo gospodarcze itp. niektóre przedmioty wydawały się dosyć lakoniczne w nazwie ale jak się później okazało były najtrudniejsze. Uwierzcie mi nie jest łatwo, widziałem ludzi którzy rezygnowali ze szkoły na samym finiszu, bo nie byli w stanie zaliczyć ćwiczeń lub zdać egzaminów. Dlatego uważam że te złe opinie o szkole pochodzą od osób którym się po prostu nie udało i musieli zrezygnować. Obecnie jestem na studiach uzupełniających magisterskich, i też myślałem że jako absolwent WSZOPu przebrnę z łatwością i bez problemów ale to było złudzenie. Szkoła ze względu na zarzuty podnosi systematycznie poziom, konieczne jest osiągnięcie wymaganych efektów kształcenia. Większość wykładowców to pracownicy Politechniki Śląskiej, Akademii Ekonomicznej, oraz Uniwersytetu Śląskiego. Tak więc dobrnięcie do końca nie jest wcale łatwe. Kończę już studia magisterskie i to prawda że z radością rozstanę się ze szkołą która kosztowała mnie 5 lat wyjętych z życiorysu weekendów, nauczyła pokory i pokazała że studia w WSZOP były warte poświęconego czasu. To są studia kochani, uczyć musicie się sami poziom wiedzy zależy od was a profesor nie jest po to żeby was uczyć, a po to żeby wam wskazać czego macie się nauczyć. I tak jest w każdej szkole wyższej. Mam satysfakcję z ukończenia tej szkoły a poziom wiedzy mam taki sam jak absolwenci politechniki ponieważ w pracy mam do czynienia z absolwentami politechniki, mogę stwierdzić że niektórzy nie potrafili poruszać się w przedziale liczb ujemnych, nie mówiąc już ortografii.
Pozdrawiam i zachęcam do studiowania, wybór należy do was a to czego się nauczycie i tak zweryfikuje życie.