Studiuje na WSH i żałuję bardzo, że wybrałam tą szkołę...Cały kierunek liczy ok. 20 osób( pragnę podkreślić , że nie grupa, a cały kierunek ) co skutkuje tym , że zostaje otwarta tylko jedna specjalizacja, więc nie nabierzcie się na ilość specjalizacji, które są przedstawione na stronie szkoły, bo i tak ich nie otworzą. Nie ma również możliwości wyboru promotora, tylko zostaje on narzucony z "góry", czyli kto jest to akurat dają, nie ważne czy się nadaje czy nie. Mi zmienili promotora na ostatni semestr, który wprowadził swoje zasady i się okazało , że trzeba prace pisać od początku i miałam na to dwa miesiące, gdzie z poprzednim promotorem pracowałam przez rok. Przedmioty na specjalizacji, którą wybrałam uważam, że są przypadkowo przez kogoś ustalone, ze względu na to kogo w danej chwili zatrudnia uczelnia i nie mają nic wspólnego ze specjalizacją , przykład specjalizacja "zarządzanie kadrami" jeden z przedmiotów to marketing. Harmonogramy zajęć są bardzo późno podawane, więc zapomnijcie o ustaleniu sobie czegoś na dłuży czas. Dużo zajęć jest odwołanych, oczywiście z "przyczyn losowych " jak to nazywają...:/ Na trzecim rok gdy czas powinno się poświęcić na pisanie pracy to jest najwięcej projektów do napisania , ustalonych w harmonogramie to 3 plus praca licencjacka plus zawsze któryś z wykładowców sobie wymyśli swój i kończy się, że trzeba napisać 5 projektów . Zarzucają ogromem pracy na ostatnim roku i nie można się skupić na pisaniu pracy dyplomowej. Na ostatnim roku również bardzo dużo zajęć od 8 do 17 , więc jest to przewrócenie zupełne niż na uczelniach państwowych lub innych prywatnych. Wykładowcy sprawiają wrażenie zatrudnionych przypadkowo często nie mających wiedzy o danym przedmiocie i doświadczenia,tacy których inne uczelnie nie chcą, co sami nam mówią, ale , że im zaproponowali pracę to skorzystali z zatrudnienia. Kilku bardzo dobrych wykładowców, o których mam pozytywną opinie, odeszli z tej szkoły, żeby się nie marnować. kolejny problem to stawki stypendialne , które z roku na rok są podawane coraz później... pierwszą ratę jak się uda to dostaniecie w grudniu. Języki obce to tragedia...grupa zaawansowana i grupa podstawowa została połączona na ostatnim semestrze więc nie ma możliwości rozwoju swojego języka obcego. Ogólnie zajęcia językowe na bardzo niskim poziomie. Poziom innych przedmiotów bardzo niski, sama teoria, brak przykładów, brak case study, e-learning to jedna wielka porażka. Ogólny bajzel i ciężko się o czymkolwiek dowiedzieć. Serdecznie odradzam tej szkoły