Witam. Jestem absolwentką Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach. Kierunek jaki ukończyłam to Grafika. Szczerze mówiąc obierając dla siebie jakąś drogę nie przypuszczałabym, że trafię właśnie w "to" miejsce. Wcześniej studiowałam na kierunku humanistycznym na innej uczeleni i dziękuję losowi, że na końcu tej drogi znalazłam się wśród studentów WST.
Jako osoba z przeciętną wiedzą na temat sztuki czy znajomości programów komputerowych (graficznych), czułam się pierwszego dnia jak któś, kto znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Podczas prezentacji osobistej, kiedy słyszałam, kto ile ma doświadczenia w projektowaniu, byłam przerażona swoim brakiem umiejętności. Nic bardziej mylnego niż owe odczucia.
Jak tylko zaznajomiono nas z programem nauczania oraz pokazano "z czym co się je", okazało się, że poziom z jakim przyszłam do szkoły w niczym mi nie przeszkodził, wręcz przeciwnie! Dużo łatwiej było mi przyswajać nowo poznaną wiedzę, bez wcześniejszych przywyczajeń.
Przede wszystkim na pochwałę zasługuje kadra nauczająca. Zespół świetnych, doświadczonych i miłych osób, przesiąknięty pasją, jaką okazały się przedmioty, których nauczali. W przypadku zajęć warsztatowych, nie bali się pobrudzić sobie rąk, aby pokazać jak należy coś wykonać. Konsultacje zawsze trwały, tyle ile było trzeba, nie spotkałam się nigdy ze stwierdzeniem: nie mam czasu lub śpieszę się. Zawsze będę miło wspominać naukę w tej szkole oraz wszystkich, których w niej poznałam, od studentów po wykładowców.
Nadmienię jeszczę, że wiele się zmieniło od momentu kiedy rozpoczełam pierwszy dzień nauki do dziś. Użyłam tej wypowiedzi podczas obrony i zawsze będę to powtarzać: "Kiedy przyszłam do WST, nie zdawałam sobie tak naprawdę sprawy, z tego jak wiele rzeczy mnie otacza. Nauczyłam się tutaj, że każdy zwyczajny przedmiot, na swój sposób jest piękny i nalezy docenić pracę jaką ktoś włożył w jego wykonanie. Często nie zdajemy sobie sprawy, ile kogoś kosztowało zrobienie najwet najbardziej banalnej rzeczy. Teraz przechodząc koło obrazu, czy zdjęcia widzę, to co ktoś starał się widzowi przekazać i doceniam jak ciężko mogło mu przyjść stworzenie swojego dzieła."
GORĄCO POLECAM, każdemu kto rozważa Wyższą Szkołę Techniczną, jako być może SWOJĄ.
P.S.
Atmosfera w salach, na korytarzach, ludzie (studenci i wykładowcy) oraz różne wystawy, spotkania - to wszystko sprawia, że człowiek czuje się tam jak w domu. Swobodnie i dobrze!