Wzornictwo- opinia
Generalnie jest to wymagający kierunek, dobry dla osób ze ścisłym umysłem, lubiących rozkminiać i lubiących technologie (ważna jest zarówno wiedza teoretyczna w sensie jak coś można wyprodukować, jak i praktyczna tj. umiejętność korzystania z programów graficznych i programów do modelowania 3d) oraz uzdolnionych manualnie (rysunek nie musi być tak dobry, dużo studentów wzornictwa rysuje na początku szczerze mówiąc tak sobie- bardziej wam się przydadzą imho zdolności makietowania). Jeśli ktoś utożsamia słowa "design" i "wzornictwo" z wyłącznie tym, jak dany przedmiot wygląda i skupienia się na estetyce oczekujecie po tych studiach, to niestety te studia prawdopodobnie nie są dla was, lepiej wybierzcie się na grafikę projektową.
Jeśli chodzi o to, jak wygląda zdawanie głównych przedmiotów (modułów), to na koniec każdego modułu organizowane jest spotkanie, na którym pojawiają się wszyscy wykładowcy z katedry oraz wszyscy studenci danego roku. Następnie każdy student musi przedstawić przed wszystkimi swój projekt- ma na to około 5-10 minut, przy czym studenci bliżej końca są już popędzani i proszeni, żeby się nie rozwlekać. Po tej prezentacji wykładowcy raczej nie zadają żadnych pytań ani nic nie mówią. Oceny są wystawiane różnie- bywa, że np już jesteś na kolejnym module, a nawet nie wiesz co dostałeś z poprzedniego. Głupie jest też to, że po tym, jak już otrzymasz ocenę nie otrzymujesz żadnego feedbacku ani wyjaśnienia. Zwykle na uczelniach studenci mają prawo do przejrzenia swoich testów oraz konsultacji z profesorem, spytania się co zrobiło się źle. Tu nie ma akurat testów, ale jest prezentacja i taki feedback nadal by się przydał, choćby i w formie mailowej.
Moi znajomi z roku dużo narzekali na uczelnię, ale nie chcę zniechęcić totalnie wszystkich, więc już skończę na tym. :D
Ogólnie to fajną sprawą na tej uczelni (nie dotyczy to tylko wzornictwa) jest to, że w zakresie paru przedmiotów jest możliwość wybrania sobie pracowni (protip- mając do wybrania Wolińską a Jung idźcie w ciemno do Wolińskiej, Jung jest chyba najmniej przyjemnym wykładowcą z całej kadry wzornictwa). A propos kadry, to wykładowcami, którzy mogą się pochwalić największymi sukcesami są chyba Pawlak i Stawarski. Może się mylę, ale przynajmniej reszty projektów nie widać za bardzo w Internecie.
Na sam koniec powiem, że fajną rzeczą- ale to akurat zasługa studentów- jest TOK. Jest to koło studenckie, które zorganizowało już wiele ciekawych spotkań z projektantami, którzy już mają jakieś doświadczenie. Nawet jeśli nie zapiszecie się do TOKu to możecie brać udział w tych spotkaniach.