Zgadzam się w 200% ze słowami ''Studentka prawa''.
To co się dzieje w tym mieście, na kierunku ''prawo'' to całkowita porażka.
Po prostu krew, pot i łzy. Wszystko tam kuleje, od strony internetowej, którą stworzył jakiś koleś po ledwo ukończonym technikum informatycznym, aż po sam budynek (zajęcia odbywają się w starych koszarach wojskowych XD). Dziekanat na tym ''cudownym'' Wydziale Prawa i Administracji ( jak ta nazwa cudownie wybrzmiewa, w potoku tego całego syfu) - to po prostu NIEPOROZUMIENIE. Osoby, które pracują tam nie nadają się nawet do sprzątania kibli w godzinach szczytu w McDonaldzie. Podejście do studenta? NIE MA ŻADNEGO! Dla nich jesteś tylko kimś, kto daje im zarobić właśnie na rekrutacji, warunkowych egzaminach lub na odpłatnym powtarzaniu semestru, (ale już chyba nikt się na to nie decyduje, bo każdy kto spędził tam choćby 1 semestr wie, że nigdy by się na to nie zgodził XD). Co do sytemu oceniania prac, poprawek, zdawania przedmiotu - tak, wszystko zależy od szczęścia, ''znajomości'', i od ''widzi mi się'' pseudo-wykładowców. Idąc na ten ''UNIWERSYTET'' po prostu dajesz zarobić ciężko zapracowane pieniądze Twoich rodziców, lub Twoje ciężko zapracowane pieniądze, które zbierałeś podczas wakacji, z myślą ''nowe miasto, nowa uczelnia, nowe możliwości - to musi się udać - OTÓŻ JESTEŚ W KOSZMARNYM BŁĘDZIE, a na pewno nie w Szczecinie na PSEUDO - WPIAUS.
Stanowczo odradzam wszystkim przyszłym kandydatom przyjścia na TEN kierunek, w TYM mieście. Jeśli postąpicie inaczej, to czeka Was baaaaaaardzo duże rozczarowanie, żal i złość, że straciliście czas, pieniądze.
Jeśli kierujecie się taką myślą, że '' lepiej iść na pierwszy rok studiów nawet do niżej ocenianej uczelni w rankingach, niż w ogóle nie iść, bo nie dostałem się tam gdzie chciałem'' - zaufajcie mi, NIE RÓBCIE TEGO ;). Przepracujcie sobie ten rok, poprawcie maturę, a za rok wybierzcie sobie jeszcze raz kierunek, bądź złóżcie i nawet papiery do Waszych wymarzonych uczelni, nie dajcie z siebie zedrzeć ostatniej złotówki.
Pozdrawiam wszystkich przyszłych kandydatów i jednocześnie ostrzegam przed własnymi wyborami.
Nie pozdrawiam WPIAUS, niech zamkną Wasz pseudo-uniwersytet jak najszybciej! :)